19
230
Kamerzysta c🤬j a po za tym serio te węgorze są wstanie tak porazić?
sensualna napisał/a:
Kamerzysta c🤬j a po za tym serio te węgorze są wstanie tak porazić?
To nie węgorze. Małe ryby zabijają a ogłuszyć potrafią i krówkę a jak j🤬y będzie miał z 2 metry a ty chora pikawe to i Ty możesz zejść
sensualna napisał/a:
Kamerzysta c🤬j a po za tym serio te węgorze są wstanie tak porazić?
600 V takiej strętwy może popiescic bardziej niż wibrator ze zdartą izolacją.
SupremeLeader napisał/a:
600 V takiej strętwy może popiescic bardziej niż wibrator ze zdartą izolacją.
Volt nie zabija. Amper to robi
sensualna napisał/a:
Kamerzysta c🤬j a po za tym serio te węgorze są wstanie tak porazić?
To bydle potrafi konia zabić. Tyle że najczęściej nie jest to śmierć z powodu porażenia, ale.... utonięcia. Na filmie widać, jak czarnuszek wodę łyka. Gdyby rybka solidniej się przytuliła, nie wyszedłby żywy.
Marcusfff napisał/a:
Po kolorze wody wnoszę, że to Wisła poniżej Warszawy.
Zgadza się.
A to jest zabieg elektroterapii zakontraktowany przez NFZ.
Marcusfff napisał/a:
Po kolorze wody wnoszę, że to Wisła poniżej Warszawy.
No właśnie, tak się zastanawiam poniżej czy jednak powyżej? Na mapie powyżej, ale czy nie liczy się bieg rzeki? Nie wiem. Ja bym napisał powyżej.
podpis użytkownika
zmarnowałem 22 znaki
Xajmaq napisał/a:
Volt nie zabija. Amper to robi
Nie powielaj takiego p🤬lenia tylko wróć do książek dzbanie.
to czy porażenie jest dla Ciebie śmiertelne jest zależne od 4 czynników:
1. Napięcia - ogólną regułą jest taka, że wszystko powyżej 30 Volt może być już niebezpieczne, przy 450-600 V skóra nie stanowi bariery.
2. Natężenia - jeżeli jest na poziomie wyższym niż ~ 16 miliamper to nie będzisz mógł rozkurczyć mięśnia, 2 ampery to już trwałe uszkodzenia organów, ale tylko i wyłącznie jeżeli ładunek pokona izolator jakim jest Twoja skóra. Jeżeli prąd jest stały, a nie zmienny to musisz mieć troszkę wyższe natężenie.
3. Oporności - to czy prąd dotrze do serca/mięśni, zależy od rezystancji skóry, która ma około 100k ohm, a mokra/spocona już tylko 1000 Ohm, więc to czy dojdzie do porażenia zależy od takich czynników jak m.in. wilgoność powietrza, itd...
4. Czasu - Zależenie od napięcia, natężenia i oporności masz x czasu na puszczenie źródła prądu. Iskra z klamki ma kilka tysięcy volt, ale nic Ci nie zrobi, bo choć przy tak małym ładunku, który jest uwolniony od razu, natężenie może osiągnąć nawet 12 amper to i tak ładunek rozładuje się w czasie kilku mikrosekund. Możesz np. trzymać kable o natężeniu 50mA przez 2 sekundy i powinno być ok, przy 500mA masz już tylko 0.2 sekundy.
To jest w skórce przedstawione w materiale, oczywiście wartości są uśrednione, bo jest wiele czynników, które mogą mieć wpły na cały proces.
1. Napięcia - ogólną regułą jest taka, że wszystko powyżej 30 Volt może być już niebezpieczne, przy 450-600 V skóra nie stanowi bariery.
2. Natężenia - jeżeli jest na poziomie wyższym niż ~ 16 miliamper to nie będzisz mógł rozkurczyć mięśnia, 2 ampery to już trwałe uszkodzenia organów, ale tylko i wyłącznie jeżeli ładunek pokona izolator jakim jest Twoja skóra. Jeżeli prąd jest stały, a nie zmienny to musisz mieć troszkę wyższe natężenie.
3. Oporności - to czy prąd dotrze do serca/mięśni, zależy od rezystancji skóry, która ma około 100k ohm, a mokra/spocona już tylko 1000 Ohm, więc to czy dojdzie do porażenia zależy od takich czynników jak m.in. wilgoność powietrza, itd...
4. Czasu - Zależenie od napięcia, natężenia i oporności masz x czasu na puszczenie źródła prądu. Iskra z klamki ma kilka tysięcy volt, ale nic Ci nie zrobi, bo choć przy tak małym ładunku, który jest uwolniony od razu, natężenie może osiągnąć nawet 12 amper to i tak ładunek rozładuje się w czasie kilku mikrosekund. Możesz np. trzymać kable o natężeniu 50mA przez 2 sekundy i powinno być ok, przy 500mA masz już tylko 0.2 sekundy.
To jest w skórce przedstawione w materiale, oczywiście wartości są uśrednione, bo jest wiele czynników, które mogą mieć wpły na cały proces.
