Trafiłem przypadkiem na taką ciekawostkę:
Tutaj moje pytanie, eksperci od spraw wszelakich... możliwe to to żeby kolejne dokładane prądnice mogły zasilić ten silnik startowy i w efekcie stworzyć coś na wzór perpetum mobile? (nie mylić z papa mobile)
Przecież taka elektrownia w każdym domu była by przełomem energetycznym.
Jak to jest mądrale?
nie ma silnika który obracałby sie z prędkościa 3000obr/min
niech koleś faktycznie obciąży każdy z alternatorów 2KW (a nie góra 200W halogenem) to zobaczy czy to działa - może i alternatory maja moc znamionową 2KW.
A ja mam w domu silnik pobierający 1,6kw prądu i dający 6 kw energii. Tyle że cieplnej i tyle, że nie bierze jej z nikąd a z ziemi. Energii nie da się stworzyć, da się ją zmieniać. W magnesach też jest energia, którą da się uwolnić, ale to nie jest proces nieskończony, i w dodatku nie jest też zbyt wydajny.
podpis użytkownika
"śmierć, ból i cierpienie to kwestia przyzwyczajenia"
Konto usunięte
2013-09-30, 18:04
Nawet jeśli istnieje coś na tym świecie co jest za darmo to jest rzesza ludzi, która zadba o to, żeby za darmo nie było... A jeśli uda ci się człowieku coś za darmo ogarnąć to przyjebią ci podatek, albo wjebią do więzienia

.
a teraz tak... etoretyzuję... mam silnik.. niech będzie 2kw który napędza 6 alternatorów/prądnic każda o mocy 2kw za pomocą magnesów jak te na filmiku... ok... silnik do rozruchu potrzebuje prądu... a teraz niech ten prąd pobiera z akumulatorów, które ładowane sa przez te alternatory/prądnice... po rozruchu... czyli po starcie z akumulatorów, które można naładować początkowo energią sieciową lub z baterii słonecznych, kręcąc się wprawia w ruch wspomniane prądnice bez łańcucha czy innego p🤬lnika który stawia opór tylko za pomocą tych magnesów... czy takie coś ma rację bytu?
Czy podpinając do takich wpiętych w obwód akumulatorów (i innych p🤬lników jak regulatory, falowniki, bezpieczniki itp) ładowanych przez obracające się wciąż prądnice można dostarczyć energię do gospodarstwa domowego? (ogrzewanie wody, pralka, piekarnik, lodówka, tv.. no wszystko...) ???
Czy taki odizolowany od sieci energetycznej zewnętrznej, działający na wspomnianej zasadzie układ ma prawo bytu?
Dobra to tak w dwóch słowach: kwestia tarcia i sprawności elektrycznej. Niestety ale nic na tej ziemi nie ma 100% sprawności.
Ale co ma tarcie do ładowania akumulatorów z których zasilany jest silnik elektryczny który dzięki swojej pracy porusza prądnice za pomocą pola magnetycznego? Bez dotykania, bez pocierania, bez łańcucha, bez paska, bez pasa transmisyjnego...
Stojan ma łożyska i tam jest tarcie które zmienia energie elektryczną na cieplną. Nie da się zrobić perpetum mobile. Nie w naszym układzie słonecznym. Odpuść, nie kombinuj.
777
2013-09-30, 22:10
drattius napisał/a:
nie ma silnika który obracałby sie z prędkościa 3000obr/min
Nie rozumiem twierdzenia, prowadziłeś kiedyś samochód, kolego?
wjeb*ać kury* z wiejskiej do kołowrotka i niech zapie*dalają (jak chomiki) wytwarzając energie mechaniczna , nic więcej lepszego z nich nie będzie a że jest ich tam tak dużo to spokojnie elektrownie można by zamiast sejmu postawić
Konto usunięte
2013-09-30, 22:20
drattius napisał/a:
nie ma silnika który obracałby sie z prędkościa 3000obr/min
@ drattius heh nie ładnie kłamać z datą urodzenia

a jeżeli nie skłamałeś to niezłym autem musisz jeździć. Jeśli jeszcze nie zrozumiałeś to najzwyklejszy dizel ma z 5000 obr/min a motocykle nawet do 14-15 tyś dokładnie nie wiem ale moja honda ma 13000obr/min
A co do tego filmiku to powiem tak to zwykły fejk nawet nie chce mi się wymieniać dlaczego bo za dużo tego.
Konto usunięte
2013-09-30, 22:27
Halogeny po 200W, a gada coś o 8kW... 8kW zagotowałoby 1,5 litra wody w minutę, jak na warunki domowe to jest duża moc.
Tam nawet nie ma jednego filmiku, pomiędzy zapalaniem się kolejnych halogenów jest cięcie. Śmieszy mnie to, że sadolowe nieuki łykają to jak pelikan ryby. Żeby ten "eksperyment" był w jakikolwiek sposób wiarygodny, to muszę widzieć watomierz na wejściu i na wyjściu - inaczej ten dziadek opowiada takie same bajki, jak Rostowski o budżecie.
Konto usunięte
2013-09-30, 22:34
Lordzik92 napisał/a:
Dziadek zapewne ,,umarl" na zawal, niefortunnie podczas gotowania obiadu, przez co wywolal pozar ktory spalil jego wynalazki i jego samego...
Coś Ty, popełnił samobójstwo.
Tak widzę te wszystkie pseudonaukowe 'wynalazki' of fri enerdżi
podpis użytkownika
Oto jest koniec końców świata, który znamy!
Przecież żyjemy tą chwilą od lat
Ostatnie wolne miejsca w pierwszym rzędzie mamy
Ze śmiercią będzie nam tu za pan brat.
ozymandiusz napisał/a:
taki przełom wyciekłby na światło dzienne. ktoś umieściłby działanie takiego mechanizmu w necie lub gdzieś indziej. przeciek musiałby nastąpić prędzej czy później [...]
A jeśli to jest właśnie ten przeciek a ty go ignorujesz?