Fx12
2021-09-27, 11:41
Przypomnieć Ci co nasi wyprawiają przed każdymi świętami jak karpia do lidla rzucą ?
Nie ma się co dziwić. Tam taka bieda że kaczki ludziom chleb na brzeg rzucają.
Freeganizm z przymusu. Przynajmniej mają luźny dostęp do tego, czego sklep już nie sprzeda, a nie jak w wielu państwach kosze pozamykane na kłódki i lepiej, żeby się zepsuło aniżeli ktoś miałby to sobie wziąć.
Beny napisał/a:
Freeganizm z przymusu. Przynajmniej mają luźny dostęp do tego, czego sklep już nie sprzeda, a nie jak w wielu państwach kosze pozamykane na kłódki i lepiej, żeby się zepsuło aniżeli ktoś miałby to sobie wziąć.
U nas by to nie przeszło. J🤬e psy ogrodnika wolą wyrzucić niż rozdać potrzebującym i jeszcze cię up🤬lą jak sam wyjdziesz z inicjatywą - przykład z Legnicy:
Cytat:
Urząd Kontroli Skarbowej za pośrednictwem prokuratury oskarżył legniczanina, Waldemara Gronowskiego (61 lat), najsłynniejszego legnickiego piekarza, który oddawał biednym niesprzedane pieczywo o liczne nieprawidłowości.
Kłopoty rozpoczęły się w 2004 roku. Gdy ogłoszono go filantropem roku, jego interes został prześwietlony przez urząd skarbowy. Urzędnicy odkryli, że piekarz błędnie ewidencjonował niesprzedane pieczywo, które dostarczał do stołówki charytatywnej ks. Jana Mateusza Gacka.
Konto usunięte
2021-09-27, 12:49
Fx12 napisał/a:
Przypomnieć Ci co nasi wyprawiają przed każdymi świętami jak karpia do lidla rzucą ?
Widzę, że bajt zadziałał i ruskie trolle zaczynają wypełzać ze swoich nor.
Tłumaczenie z Google. Tak to każdy umie
W tym przypadku chodzi o "Osoby biorące udział w walkach na śmierć i życie"'
Za darmochę to i ocet słodki
Pamięta ktoś jeszcze bbae z Radomia?
czy to są słynni rosyjscy freeganie?
nebelwerfer napisał/a:
czy to są słynni rosyjscy freeganie?
Rosyjskich freegan pożarli rosyjscy emeryci
U nas jest już nawet aplikacja do takiego jedzenia .. to good to go
ra0mir napisał/a:
A potem 2 dni sraka.
lepiej mieć dwa dni po czym srać jak chodzić głodnemu
zresztą sprzedać dzień po terminie nie mogą, a przecież bakterie nie czekają z zegarkiem i minutę po północy atakują że się jeść nie da, a widać że wybierają te hermetycznie pakowane
jakoś nikt z was, tak oblatanych po świecie biedy nie pamięta afer w polsce, dotyczących dostaw mięsa do kilkudziesięciu sklepów, wędliniarni i restauracji, a nawet do szpitali. zapewne nikt, bo jesteście zbyt mali i zbyt młodzi. w latach 85 - 98. pewna firma dostarczała mięso do przetwórni i instytucji żywienia zbiorowego w bardzo dobrych, wręcz okazjonalnych cenach, tylko zapomnieli dodać, że mięso to pochodziło z bakutilu.
ciekawy jest jednak fakt, że owo mięso nikomu nie zaszkodziło