

~Nei napisał/a:
Czarno widzę zwrot kosztów naprawy.
Ten ebike był wiecej wart niz samochód którym sie poruszali.. odda przednie koło od roweru i sprawa załatwiona.
Co innego dochodzenie w sprawie kradzieży e-bike'a


A to ciekawska czekoladka, nie potrafił się powstrzymać, musiał zajrzeć im do bagażnika

No to będzie 3 punkty i 60 pandów mandatu za używanie telefonu podczas jazdy lub więcej za dangerous driving.
Dobrze, ze bambusowi wyj🤬i, tylko czemu potem te pedalskie pytania "are you allright?" Przed cz🤬chem nie trzeba aktorzyć

LuzaQ napisał/a:
Ten ebike był wiecej wart niz samochód którym sie poruszali.. odda przednie koło od roweru i sprawa załatwiona.
Co innego dochodzenie w sprawie kradzieży e-bike'a
hahahah nie rozśmieszaj mnie, całe koło (silnik 1000W 48V ) ze szprychami ,felgą ,sterownikiem, manetką zapłaciłem 140$ +40$ shipping DHL'em. Rower jest c🤬ja wart, a największą wartość ma battery pack.
LuzaQ napisał/a:
Ten ebike był wiecej wart niz samochód którym sie poruszali.. odda przednie koło od roweru i sprawa załatwiona.
Co innego dochodzenie w sprawie kradzieży e-bike'a
Jeśli e-bike był kradziony to ciężko, żeby którakolwiek z części była oddana komukolwiek poza właścicielem

alexandrus napisał/a:
hahahah nie rozśmieszaj mnie, całe koło (silnik 1000W 48V ) ze szprychami ,felgą ,sterownikiem, manetką zapłaciłem 140$ +40$ shipping DHL'em. Rower jest c🤬ja wart, a największą wartość ma battery pack.
no i zerknij czym oni jadą. rols rojsem kurła ? takie letnie samochodoy to w uk po 100 funtów sie bierze o ile jeszcze gdzies sie to uchowało. a nigga napewno nie pozyczył najtanszego pojazdu
Metyl30 napisał/a:
Zwykle sk🤬ysynstwo i tylko tyle,nawet jesli ofiara byl czarny
... ale w pięknym wykonaniu.

Metyl30 napisał/a:
Zwykle sk🤬ysynstwo i tylko tyle,nawet jesli ofiara byl czarny
Gość chciał ukraść im telefon przez szybę, dlatego tak pop🤬lał za nimi