



ja miałem sytuacje w dębkach w tamtym roku, że gimbe jakąś z nóżkami jak patyki ratowałem ze znajomymi bo mu się dno skończyło. Prąd był tak silny, że płynęło się kraulem 10cm/1sec. Jak było dno, to nogi podcinała fala zabierająca pół metra piachu. O samych nogach nie dało rady dopłynąć. Gimba trzymała się takiej deski, że nie dało rady rąk użyć. W sumie sam się obsrałem w pewnym momencie. Następnym razem nie będę ryzykował tylko pomacham. Ja zap🤬lam na rowerku dla rozgrzewki 80km ale po bym byłem wyssany z życia.
najlepsze to, że widzisz jakieś dzieci 15m od Ciebie skaczą na falach i mają wode po kolana , a ty nie możesz do nich doplynąć
morał: jak są duże fale i wychodzisz coraz dalej, jak fale się kończą do sp🤬alaj na brzeg bo za pare sekund nie będzie dna bo prąd zabierze i ty umrzesz.
najlepsze to, że widzisz jakieś dzieci 15m od Ciebie skaczą na falach i mają wode po kolana , a ty nie możesz do nich doplynąć
morał: jak są duże fale i wychodzisz coraz dalej, jak fale się kończą do sp🤬alaj na brzeg bo za pare sekund nie będzie dna bo prąd zabierze i ty umrzesz.
Daje piwo bo raz płynęli po mnie w kołobrzegu jak za ostatnią bańkę wypłynąłem, nie topiłem się, akurat wracałem, ratownik podpływa tą dużą łodzią, wiosłuje i krzyczy "co ty odp🤬lasz gówniarzu? skurcz cię złapie i jeszcze ja będę ryzykował życie" a ja myślałem że oni tam się nudzą i tylko czekają na akcję.
A wyobraźcie sobie odwrotną sytuację z rodziną, z jednej z powszechnie nieakceptowanych mniejszości narodowych w tym kraju
Ratownik zasłużyłby na medal
… sarkazmu się chwyta.


podpis użytkownika
Tonący w morzu absurdu…… sarkazmu się chwyta.

nie no do pana powyżej naprawdę zajebiście co w tej akcji jest pięknego ciulu chodzący zapewne w rurkach


3:20 coś dla sadolek
Gówniara, co na początku nie chciała zejść ze skutera przy brzegu, powinna oberwać w łeb.
A za materiał -- piwko. Chociaż nie powinienem, bo filmik aż za dobrze ćwiczy wyobraźnię kretynów, których w normalnych warunkach brak inteligencji powinien przerobić na karmę dla rybek i krabów.
Btw... ostatnio ktoś pisał, że wszędzie widzi kraby. Tej samej nocy (z przedwczoraj na wczoraj) przyśniły mi się kraby, homary i raki...
Gówniara, co na początku nie chciała zejść ze skutera przy brzegu, powinna oberwać w łeb.
A za materiał -- piwko. Chociaż nie powinienem, bo filmik aż za dobrze ćwiczy wyobraźnię kretynów, których w normalnych warunkach brak inteligencji powinien przerobić na karmę dla rybek i krabów.
Btw... ostatnio ktoś pisał, że wszędzie widzi kraby. Tej samej nocy (z przedwczoraj na wczoraj) przyśniły mi się kraby, homary i raki...
Mam nadzieje, że te młode panienki odwdzięczyły się w pełni po akcji, bo należało mu się....
Po 1 dobra akcja
po 2 chciałbym pośmigać skuterem wodnym... szkoda, że kosztują dość drogo
po 2 chciałbym pośmigać skuterem wodnym... szkoda, że kosztują dość drogo
podpis użytkownika
Prawdziwy mężczyzna jest w stanie zarobić więcej pieniędzy niż jego kobieta jest w stanie wydać...
...po przeczytaniu tytulu pierwsze co pomyslalem...facet wyciagnal u c🤬tych korek od wanny

To jest kurestwo jak zasysa cie do morza... Mialem tak za dzieciaka, niby mam grunt zaraz jednak juz go trace i rwie do tylu... Tyle tylko, że więcej się cofam niż zyskuję i gdyby nie brat co mnie wyholował to sajonara sk🤬ysynu. Później ja byłem w roli ratującego i dzieciak wskoczył mi na głowę dosłownie! Mały otyły pener panikował, ale zanim zdążyłem cokolwiek zrobic bachor dostał mocy i sie usadowił jak k🤬a na wielbądzie. Zacząłem iść po dnie i z nim wyszedłem... Rozmawiałem z ratownikami i mówią, że najlepiej nie walczyć tylko dać się wyciągnąć ze spokojem i dopiero wtedy sobie popływać albo machać po łapą po pomoc...
Dlatego podpisuję się pod stwierdzeniem "xts"... Życie to nie filmy i lepiej dla jakiegoś idioty nie ryzykować własnym życiem... Chyba, że potrzebujecie zegarka
Dlatego podpisuję się pod stwierdzeniem "xts"... Życie to nie filmy i lepiej dla jakiegoś idioty nie ryzykować własnym życiem... Chyba, że potrzebujecie zegarka

podpis użytkownika
Ola gringo
Ten miał skuter, a mój znajomy kilku naj🤬ych studenciaków sam wyciągnął w Międzyzdrojach. Jest ratownikiem, ale nie pracował wtedy. Ratownik który przyszedł z sąsiedniej plaży wezwał tylko SAR bo stwierdził, że morze jest zbyt wzburzone i nie bedzie ryzykował własnego życia (miał tu rację). Browar dla mojego ziomka!
Prąd wsteczny? Ja mam na diodach prądy wsteczne, ale jakoś nie trzeba mnie i rodziny ratować
podpis użytkownika
Good evening, idiot hookers.