
Mali skośni wpadli na kolejny genialny pomysł.
Jakim cudem przy takim narodowym sp🤬oleniu umysłowym jest ich tak dużo.
Jak byś dzień w dzień bez gumy kończył w środku to byś znał odpowiedź na swoje pytanie
NO petardy do windy wrzucałem, ale nigdy w niej nie byłem w tym momencie. Jak kiedyś na jadącą windę rzuciliśmy dużego pirata i pierdrolnął to ludzie mało się nie pozabijali na najbliższym piętrze.
Gówno rzuciłeś na windę i ludzie się o mało nie porzygali od tego smrodu.