

podpis użytkownika
:oneko:










Ten film, i dziesiątki innych są dowodami na to co kiedyś było oczywiste, a co media starają się nam wmówić że takie nie jest. Wiadomo, że to bandycki szczep i tego się z nich nie wypleni.
W Polsce są sobie stacje Orlen. Można je lubić lub nie, typowy monopol Państwowy gdzie ludzie mniej ważni od mopa. W owych stacjach, stoją sobie automaty z kawą. Możesz sobie podejść, kliknąć kawa z mlekiem podłożyć kubek i już. Popijając pójść do kawy. Choć raczej tego nie zrobisz bo sobie jęzor oparzysz, chyba że masz azbestowy.
A jak to wygląda na granicy z niemcami na orlenie w Świecku? Gdzie bytuje stado cyganów? Żetony. Musisz podejść do kasy zapłacić i dopiero wrzucenie żetonu umożliwia nalanie kawuchy, powodem oczywiście było złodziejstwo na masową skalę wiadomo przez kogo. I jak tu nie generalizować?
podpis użytkownika
All legends have a beginnig, but a legacy lasts forever
podpis użytkownika
...Opowiem wam historię analogiczną, z naszego własnego podwórka. Dla niektórych to pewnie żadna nowość.
Ten film, i dziesiątki innych są dowodami na to co kiedyś było oczywiste, a co media starają się nam wmówić że takie nie jest. Wiadomo, że to bandycki szczep i tego się z nich nie wypleni.
W Polsce są sobie stacje Orlen. Można je lubić lub nie, typowy monopol Państwowy gdzie ludzie mniej ważni od mopa. W owych stacjach, stoją sobie automaty z kawą. Możesz sobie podejść, kliknąć kawa z mlekiem podłożyć kubek i już. Popijając pójść do kawy. Choć raczej tego nie zrobisz bo sobie jęzor oparzysz, chyba że masz azbestowy.
A jak to wygląda na granicy z niemcami na orlenie w Świecku? Gdzie bytuje stado cyganów? Żetony. Musisz podejść do kasy zapłacić i dopiero wrzucenie żetonu umożliwia nalanie kawuchy, powodem oczywiście było złodziejstwo na masową skalę wiadomo przez kogo. I jak tu nie generalizować?
A ja z drugiej mańki opowiem, w małym duńskim miasteczku widziałem na ulicy stolik, na nim lemoniada z lodem i szklaneczki, karteczka z ceną i słoik drobnych. Nikt nie podj🤬, byłem w szoku.