

Ludzie nie ogarniają mocy. Albo przesiadają się że120 od razu do 400 koni.
Znam ziomka który z MZki przesiadł się od razu na Hayabusę.
Po 2-3 miesiącach kwiaty mu na grobie położyłem.
Kacapska propaganda doprowadziła do tego, że nawet jak (przez przypadek) powiedzą prawdę to im nie uwierzę.
Znam ziomka który z MZki przesiadł się od razu na Hayabusę.
Po 2-3 miesiącach kwiaty mu na grobie położyłem.
podpis użytkownika
J🤬 ruskie onuce bez litości.Kacapska propaganda doprowadziła do tego, że nawet jak (przez przypadek) powiedzą prawdę to im nie uwierzę.
ra0mir napisał/a:
Ludzie nie ogarniają mocy. Albo przesiadają się że120 od razu do 400 koni.
Znam ziomka który z MZki przesiadł się od razu na Hayabusę.
Po 2-3 miesiącach kwiaty mu na grobie położyłem.
a on ci gałę na czole .....
ten jak z podpierduchy podszedł z tym telefonem
"nie nagrywam ferrari, nie celuje w ferarri"

Szkoda jak c🤬j… auta!
Nie ma się co śmiać panie kolego. Moje piwerwsze moto GS500 F. Koleś co mi go sprzedał kulił CBR600F. I wjechał na kole do garażu. Bycie motop🤬da wymaga odpowiedzialności, dla innych użytkowników „ruchu”.
Hexagon napisał/a:
a on ci gałę na czole .....
Nie ma się co śmiać panie kolego. Moje piwerwsze moto GS500 F. Koleś co mi go sprzedał kulił CBR600F. I wjechał na kole do garażu. Bycie motop🤬da wymaga odpowiedzialności, dla innych użytkowników „ruchu”.
Hexagon napisał/a:
a on ci gałę na czole .....
Osoby używające więcej niż 3 znaków interpunkcyjnych to osoby z zaburzeniami własnej osobowości.
Tak że nie będę się z tobą kłócił, nie ta liga

podpis użytkownika
J🤬 ruskie onuce bez litości.Kacapska propaganda doprowadziła do tego, że nawet jak (przez przypadek) powiedzą prawdę to im nie uwierzę.
Chyba coś mu nie wyszło. Zazwyczaj jak to robią w Hameryce to po rozpieprzeniu bankomatu np.samochodem z łańcuchami to przynajmniej do gotówki się dostawali a tu ani kasy z bankomatu i auto też w sumie zostało na miejscu przestępstwa

ra0mir napisał/a:
Ludzie nie ogarniają mocy. Albo przesiadają się że120 od razu do 400 koni.
Znam ziomka który z MZki przesiadł się od razu na Hayabusę.
Po 2-3 miesiącach kwiaty mu na grobie położyłem.
Miesiąc temu jak zmieniałem opony na zimowe to gość mi mówił, że babeczka, która miała być przede mną odwołała wizytę bo jak odbierała samochód z salonu (jakiś elektryczny VW) to wdepnęła gaz za mocno i wylądowała na ścianie
