Profesor filozofii położył krzesło na środku sali i zadał zadanie studentom, aby napisali pracę, która udowodni mu, że tego krzesła tak naprawdę nie ma.
Prawie wszyscy studenci sfatygowani trudnością zadania napisali wielo-kartkowe skomplikowane wypracowania - wszyscy nie zaliczyli.
Tylko jeden student, urodzony debil dostał ocenę celującą, a tresc jego pracy brzmiała:
"Jakie krzesło?"
# wiem że nie było
B................r
2012-04-16, 20:23
Nie ma to jak wp🤬lić kilka " niby " żartów o tej samej tematyce zamiast zamieścić to gówno w jednym temacie. Skąd ty k🤬a bierzesz te sucharki ?
od ciebie wujku sztrasburgerze
B................r
2012-04-16, 20:48
TurboDymoMan napisał/a:
od ciebie wujku sztrasburgerze
Cóż za cięta riposta
D................M
2012-04-16, 22:00
W pewnej firmie prezesi postanowili zatrudnić asystentkę zarządu. Oprócz
odpowiednich wymagań osobowościowych, określili wymogi wizualne: 175 cm
wzrostu, długie nogi, ładne piersi, blondynka, itd... Po rozmowach
kwalifikacyjnych, wskutek selekcji, pozostała im jedna kandydatka
spełniająca te wymogi. Zadali jej pytanie:
- Jakie są Pani oczekiwania finansowe?
- 10 tysięcy zł.
- Co? U nas 6 tys zarabia główny księgowy!
- To dymajcie księgowego...
S................o
2012-04-17, 1:15
@itemeczek
jakby tam był jeden enter więcej to by bylo wszystko ok a tak to wygląda strasznie bezbarwnie... nie przekonałeś mnie
r................5
2012-04-17, 7:25
jak mozna krytykowac czyjes kawaly majac nick 'donald tusk' ... jak mozna dac sobie taki nick. k🤬a mac.
K................x
2012-04-17, 7:40
@up
Może dostał taki z przydziału?
J................o
2012-04-17, 10:17
Cytat:
dostał ocenę celującą
6 na studiach? mhm...
Pewnie reszta dostała jedynki
b................6
2012-04-17, 13:46
@ up up up k🤬a mać. Jak można nazwać takie gówno kawałem?
D................M
2012-04-17, 19:06
bojan6 napisał/a:
@ up up up k🤬a mać. Jak można nazwać takie gówno kawałem?
Naucz się cytować a potem się wypowiadaj
@jaczuro
Można dostać celujący do indeksu, z tym że zapisane jest obok jako 5,0.
podpis użytkownika
Pij - nie bądź Jehowy!
e................n
2012-04-18, 14:27
Miało być tak:
Profesor filozofii ukazał krzesło na sali i zadał zadanie studentom, aby udowodnili mu, że tego krzesła tak naprawdę nie ma.
Wszyscy studenci milczeli, sfatygowani trudnością zadania. W ten moment na salę wszedł jakiś spóźniara i profesor powtórzył zadanie: "Udowodnijcie mi, że tego krzesła nie ma", facet zapytał "Jakiego krzesła?". Zaliczył.