

Gdyby Halman uczęszczał na siłownie to być może odróżnił by piszczel od kolana
IncooFukOfff napisał/a:
Gdyby Halman uczęszczał na siłownie to być może odróżnił by piszczel od kolana
no, no... ale ty jesteś wykształcony po tej siłowni.. jak cię tam wołają?
IncooFukOfff napisał/a:
Gdyby Halman uczęszczał na siłownie to być może odróżnił by piszczel od kolana
Synu idź na akademie medyczną i usuń konto.
Kwintesencja filmu jest głupota głównego bohatera. Mnie to rozbawiło. Głupota w 90% bawi.
Mamy jeszcze dwa zjawiska. Tarcie i pęd. 6 sekund a ile frajdy i nauki.

Fejk, jak c🤬j... Raz, że dwu i półkilowy ciężarek rzucił niemal od niechcenia, a dwa, że to coś było kompletnie niewyważone (co w przypadku takich ciężarków jest nie do pomyślenia) a trzy, żę uderzyło go w lewą piszczel, a złapał się za prawą.
Tak, wiem, zajebistym detektywem jestem
.
Tak, wiem, zajebistym detektywem jestem




wieszak70 napisał/a:
Fejk, jak c🤬j...
Tak, wiem, zajebistym detektywem jestem .
do septagonu w sam raz się nadajesz...
wieszak70 napisał/a:
Fejk, jak c🤬j... Raz, że dwu i półkilowy ciężarek rzucił niemal od niechcenia, a dwa, że to coś było kompletnie niewyważone (co w przypadku takich ciężarków jest nie do pomyślenia) a trzy, żę uderzyło go w lewą piszczel, a złapał się za prawą.
Tak, wiem, zajebistym detektywem jestem .
Jebnąłeś się w łeb dzisiaj, czy bardzo chcesz mieć te parę piwek od swoich podc🤬jaszczych?