 
                        
                            Witam.
Przedstawiam Wam, zajebisty zwyczaj pilotów, lotników który nie zawsze, ale często praktykuje się podczas pogrzebu kolegi, który zginął na służbie- tzw. formacja "Missing Man "
I tutaj troszkę starsze maszyny... ale klimat też niesamowity:
Jak kogoś tema zainteresuje, to google nie boli 
 
Pozdrawiam.
P.S. I jako bonus, wrzucam link do starego mojego tematu odnośnie MIGa 
 
sadol.pl/mig-29-pozegnanie-z-klasa-vt263151.htm
                    Przedstawiam Wam, zajebisty zwyczaj pilotów, lotników który nie zawsze, ale często praktykuje się podczas pogrzebu kolegi, który zginął na służbie- tzw. formacja "Missing Man "
I tutaj troszkę starsze maszyny... ale klimat też niesamowity:
Jak kogoś tema zainteresuje, to google nie boli
 
 Pozdrawiam.
P.S. I jako bonus, wrzucam link do starego mojego tematu odnośnie MIGa
 
 sadol.pl/mig-29-pozegnanie-z-klasa-vt263151.htm
 

 
                         
                        