

Kogoś mi on przypomina...
m.onet.pl/_m/53139c4b46c503f5a720b6165124bddb,12,1.jpg
m.onet.pl/_m/53139c4b46c503f5a720b6165124bddb,12,1.jpg

Linekk napisał/a:
A gdzie się spuściliście, na niego właśnie?
Pierw to na niego, a potem, to już z nim.
Dalione napisał/a:
@KNT
Tak wszyscy razem się spuściliście ?![]()
Razem, ale każdy z osobna.
Ogólnie, to wszyscy się spuściliśmy, ale tylko jeden go przypiął.
E tam grom i swat ja jestem ciekaw jak by to specnaz rozwiązał. Pewnie najpierw rozj🤬 budynek potem samobójce ratować

Ranger napisał/a:
Co nie zmienia faktu, że trochę się ośmieszyli. Samobójca też chyba podstawiona, bo trudno nie zauważyć komandosa zjeżdżającego na linie![]()
Niekoniecznie, gość z pewnością był w szoku z powodu takiego rozwoju sytuacji i nie był w stanie zareagować w żaden sposób. Btw. samobójca samobójcą, ale jak chcesz się zabić to nie ma c🤬ja żeby Cię ktoś powstrzymał, gość pewnie po prostu chciał zwrócić na siebie uwagę, wcale nie będąc zdecydowanym żeby się zabić.
@domink1521 zaciekawiłeś mnie z kąt masz te informacje i czy są wiarygodne bo bym poczytał.

Nawp🤬laja sie tych swoich żab, potem mysla nie wiadomo co i sie w dupie przewraca... eh, europa...
@Dymekx
Ja p🤬le słownik lepiej SKĄDś skombinuj i poczytaj...
Ja p🤬le słownik lepiej SKĄDś skombinuj i poczytaj...

podpis użytkownika
Lepiej być mądrym po swojemu niż głupim po cudzemu.
Ranger napisał/a:
Tak, zjeżdżałem, ale jak oglądam filmiki na sadolu to nie myślę o tym czy ktoś może przeżyć, tylko o tym czy może zginąć.
Zjeżdżałeś kiedyś na linie ? Koleś na bank ma jakąś asekurację(w najprostszym wypadku ''prusik'') i zatrzymał się parę metrów niżej...
Oczywiście jak miał pecha to zginął, mimo asekuracji.