

Jak na pierwszy raz to myślę że można zaliczyć. Liczę na więcej pod koniec wakacji
Are You o.k....., are you ok....are you ok......are you ok. Zabrakło mi tego.
Po dżungli rozniósł się słodki dźwięk... Co to tak ładnie chrupnęło?
Klasyczne lądowanie na plecy, amortyzowane kręgosłupem. Pełna profeska.