



Studia nie są żadnym wyznacznikiem sukcesu. Pudzian który najlepsze lata (w sporcie) ma już za sobą spełnia teraz swoje marzenia i to jest ok.


To jest przerażające, że wyższa szkoła reklamuje się w taki sposób. Edukacja w Polsce jest w opłakanym stanie.
o k🤬a w tym roku otwarli tą uczelnie u mnie na wiosce. Mariusz przekonałeś mnie będę magistrę

5-ciokrotnie najsilniejszy człowiek świata i 6-ciokrotnie najsilniejszy człowiek europy. Od dwudziestego roku życia nie opuścił praktycznie żadnego posiłku, ani jednego treningu, odkrył w sobie talent, któremu oddał całe swoje życie. Może i jego edukacja skończyła się na szkole średniej a studia wyższe to tylko kilka napisanych i obronionych prac ale o dietetyce, suplementacji i treningu siłowym mógłby uczyć każdego z nas czyniąc nasze życie lepszym. I wiecie co jest najbardziej żałosne? Że jedyny w swoim rodzaju sportowiec, znany na całym świecie jako najsilniejszy facet na Ziemi przez pięć lat z rzędu, jest dla Polaków powodem do drwin i tępych docinek. O sportowców w tym kraju rząd nie dba więc Pudzian chyba jednak nie jest taki głupi wykorzystując możliwość wystąpienia w telewizji i podjęcia kilku OFICJALNYCH walk - o czym od dawna marzył - dla ustawienia sobie finansowego zaplecza na stare lata. Dla mnie jest to chluba narodu a nawet ikona PRAWDZIWEGO MĘŻCZYZNY a nie c🤬y w rurkach bo jak na razie to Tyszka z Jacykow'em (Jacykow? Jacykiem? Kto w ogóle wie jak tą defekację odmienić?) wyznaczają trendy, a z tego co wiem to najbardziej spedalone mendy w Polsce. To wam się podoba? O nich słowa nie powiedzie, to jest kpina i tyle.
Cytat:
"27 maja 2008 r. ukończył studia wyższe, uzyskując tytuł zawodowy licencjata w Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania w Łodzi. Praca dyplomowa Mariusza Pudzianowskiego zatytułowana była Kultura organizacyjna w marketingu sportowym na świecie[5]. 9 czerwca 2010 r. uzyskał tytuł magistra w Społecznej Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania w Łodzi, uzyskując ocenę dobrą[6]."
Taki glupi to on nie jest![]()
Heh... skończyć jakąś pierwszą lepszą szkółkę to każdy idiota dzisiaj może, byleby mieć hajs. A on ma, więc jakaś "społeczna wyższa szkoła przedsiębiorczości" to mu niestraszna.
"27 maja 2008 r. ukończył studia wyższe, uzyskując tytuł zawodowy licencjata w Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania w Łodzi."
Czytaj: w Ł O D Z I.
Komentarz zbędny.
Czytaj: w Ł O D Z I.
Komentarz zbędny.