

gustav665 napisał/a:
pewnie zamiast polskiej ekipy zatrudnił turecką
Polskie ekipy to synonim jakości i gwarancja niezawodności.
KomisarzAndrzej napisał/a:
jakis ekspert sie wypowie co moglo pojsc nie tak?
![]()
C🤬ja się znam, ale na chłopski rozum, to ściana jest pełna maleńkich nierówności. Drzwi wykonane z hartowanego szkła, które jest mocno naprężone, ale w taki sposób by wytrzymać duży nacisk na powierzchnię, po dosunięciu do ściany zostały narażone na duży nacisk w jednym punkcie. Spowodowało to naprężenia w innym kierunku niż ustalony podczas hartowania, co spowodowało ich pęknięcie.
Wszystko byłoby ok, gdyby szwagier pomyślał o zamontowaniu do ściany odbojnika, który nie dopuściłby do powstania poprzecznych naprężeń.
KomisarzAndrzej napisał/a:
jakis ekspert sie wypowie co moglo pojsc nie tak?
Nie zamontował odbojnika, bądź dystansu na prowadnicy i zaj🤬 o cokół z płytki na dole, który ma wystarczającą twardość, żeby rozj🤬 szybę
Dokładnie tak brak odbojnika lub systemu hamującego który się dość czesto spotyka w tego typu prowadnicach. Szkło hartowane więc po styczności z cokołem na dole lub też ścianą Jak wiadomo połać szkła hartowanego jest bardzo wytrzymała ale wystarczy uderzyć w krawędź i się sypie. Jak ktoś by chciał wykład o szkle rodzajach,typach i zastosowaniach służę pomocą .
podpis użytkownika
Żebyś Kur...wo zmierzła !!!
Otwarte,zamknięte i znowu otwarte,dobrze działały tylko krótko