

Plecy = 18% całości ciała. 70% z 18% = 12,6% całego ciała. Od 15-20% jest poważne zagrożenie życia. No nieciekawie musiało wyglądać kolejnych kilka tygodni :/
Twardo. Zagotowały mi się jajka w lodówce.
podpis użytkownika
Teraz spróbuj sobie wyobrazić, że Twój stary dyma Ciebie w dupę. A ty stoisz przodem do lustra i patrzysz w odbicie...
dlatego dobrze mieć zawleczke które po spadnięciu z maszyny po prostu ją wyłącza:/ Nie chce myśleć co by było gdyby był sam (tak wiem pewnie hard)
podpis użytkownika
Musicie uruść żeby to zrozumieć
Cytat:
Gdyby kózka nie skakała
To by nudne życie miała.
podpis użytkownika
Trzeźwość to stan przejściowy...
z tymi poparzonymi plecami to pewnie szybko w śnieg skoczył, coby je ochłodzić dla mniejszych obrażeń.
BrunerOvned napisał/a:
Twardo. Zagotowały mi się jajka w lodówce.
chciałeś być zajebisty i zabłysnąć sucharem, wybacz nie wyszło
Co do filmiku to k🤬a szok i przestroga jednocześnie jaką krzywdę można sobie zrobić podczas durnej na pozór zabawy - ostatecznie jesteśmy jedynie kupą mięciutkiego mięska, które łatwo przypiec lub rozerwać



po przeczytaniu tytułu, myślałem, że to będzie kolejny filmik z c🤬tymi.


Gdyby to bongman skakał to paliwo w baku by wyschło zanim skuter spadł by na ziemię

Tak się kończy brak rozumu - a przynajmniej nie przemyślenie skutków. Każdy szanujący się "offroadowiec" który chce pojeździć bardziej ekstremalnie wie że trzeba się zabezpieczyć. Niestety mało który producent quadów, crossów, skuterów śnieżnych i wodnych montuje zrywki. Zrywka ta, to po prostu "bezpiecznik" który jest zamontowany w pojeździe. Rider przypina sobie na zasadzie smyczy zrywkę do kurtki lub spodni - jak komu wygodniej. W momencie gdy spadnie z pojazdu wyciągnie zrywkę odcinając zapłon i gasząc silnik. Więc jakiekolwiek zablokowanie gazu nawet po wypadku od razu zostanie "zabezpieczone"

podpis użytkownika
Publikowany post zawiera elementy czarnego humoru i nie wyraża poglądów autora