75-letni generał, który dowodził w Legii Cudzoziemskiej, został aresztowany podczas protestu antyislamskiego w Calais. W swoim przemówieniu Christian Piquemal stwierdził, iż dołączył do manifestacji, „by zapobiec upadkowi swojego kraju”. Został aresztowany.
Piguemal trafił do więzienia po swoim wystąpieniu przed członkami Pegidy, któa zorganizowała protest w Calais. W świetle prawa był nielegalny.
Generałowi postawiono zarzuty „udziału w nielegalnej manifestacji, która nie rozwiązała się po ostrzeżeniu”. Czterem pozostałym, którzy także zostali zatrzymani, stawia się zarzuty posiadania nielegalnej broni, w tym kastetów i paralizatorów. Rozprawa ma się odbyć w poniedziałek.
Uczestnicy Pegidy nie reagowali na policyjne żądania. „To jest nasz dom – imigranci, wynoście się!” – skandowali, zbierając się w porcie.
Mam tak zajebistą nadzieję, że koledzy wojskowi i podwładni staną za swoim, że władza się obsra ze strachu
a ja wam mówię; czeka nas rozj🤬ie chorego systemu, być może przez jakiś międzynarodowy przewrót wojskowy w europie.
A jak ta hołota, zwana uchodźcami robi nielegalne zgrupowania to jakoś nikt nie reaguje.
podpis użytkownika
Ludzie, którym się nie podobam powinni przyjąć jedną prostą rzecz- cyjanek potasu.
Po co dalej jaracie się tematem ? "Władcy marionetek" realizują swój plan stworzenia zmiksowanej, bezideowej, pozbawionej moralności masy. Żadne protesty i argumenty nie mają znaczenia.
n................r
2016-02-10, 8:27
I tu się kolego mylisz, bo naród upada dopiero wtedy kiedy pozwoli się przekonać o swojej bezsilności. Zrozum, że to my jako społeczeństwo i jako jednostki decydujemy kto zasiada na stołkach, wystarczy jedno nasze słowo i cały rząd może sp🤬alać, bo jest nas k🤬a w c🤬j więcej. Nawet 5% polaków byłoby w stanie obalić rząd bez większego wysiłku i żadna siła by ich nie powstrzymała, bo k🤬a nie mamy tyle wojska ani policji

Nawet sama społeczność sadistica gdyby pojechała do Warszawy pod Sejm, byłaby w stanie obalić rząd i jeszcze byłby materiał na harda
To nielegalne zgromadzenie i tak było 1000 razy bezpieczniejsze niż wyjście na ulice prowadzce do portu w Calais, no ale władza wie kto może, a kto nie naginać prawo.
*nepster
Tylko wszyscy musielibyśmy mieć jeden, wspólny cel i drogę do niego. Niestety jednak każdy kolejny rząd skutecznie realizuję jedną i tą samą drogę: każdy protestuje i się oburza ale o coś zupełnie innego. Dla przykład: w PRL wszyscy chcieli obalić komunę więc razem wychodzili na ulice. Dziś każdy wychodzi ale tylko po to żeby ugrać coś dla siebie (zobacz ile jest RÓŻNYCH demonstracji).
francja już upadła, nie ma takiego kraju.
afcv
2016-02-10, 10:52
Za c🤬j nie rozumiem. Nie można się zgromadzić żeby pokrzyczeć i wyrazić poglądy ale można rozj🤬 obóz i napadać na przejeżdżające tiry kradnąc towar ze środka?
afcv napisał/a:
Za c🤬j nie rozumiem. Nie można się zgromadzić żeby pokrzyczeć i wyrazić poglądy ale można rozj🤬 obóz i napadać na przejeżdżające tiry kradnąc towar ze środka?
Oni nie tyle się zgromadzili, co zaczęli śpiewać marsyliankę zamiast międzynarodówki, a tego już było dla tamtejszych szechterów za wiele.
Proszę państwa... Trzeba wstać i to wszystko rozj🤬 w pył...
I to niby u nas zagrożona demokracja i wolność słowa, a na zachodzie gorzej niż u nas za głębokiej komuny. Jaką oni mają czelność p🤬lić, że u nas coś nie gra. Powinniśmy zacząć odgradzać się wysokim murem od tego burdelu. Ze wschodu nic dobrego do nas nigdy nie przyszło, ale z drugiej strony wcale nie jest lepiej a raczej gorzej.