



K🤬a, wzruszają mnie takie filmy jak ten, jak pewna stara osoba opowiada o swoich przeżyciach. Ja sam marzę o tym by kiedyś coś po sobie zostawić tak jak Pan Gerard by ktoś o mnie pamiętał. Piękne.
Żyć tak trzeba by w ostatnich swoich chwilach móc powiedzieć - Było zajebiście:)


I gdzie dzisiaj poszanowanie drugiego człowieka , wartości, honoru wiary w ten naród . Myślę że coś nam uciekło z tamtych lat , mam nadzieje że wrócą. Pan Cieślik jest uosobieniem wszystkich wartości jaki powinien mieć każdy człowiek. Niech o takich osobach uczą w szkołach zamiast tych bzdur z zachodu. Pozdrawiam kumatych
Pan Cieślik musiał brać urlop na kopalni aby zagrać nieraz mecz! i to jest serce i pasja, dziś nasze nażelowane lalusie nawet nie byłyby godne takiej Legendzie wylizać obłocone buty. Spoczywaj w pokoju i rozgrywaj dalej swoje mecze - po drugiej stronie!
piwo i wielkie dzięki za wstawkę.
Albo dwa.
Trzy i więcej nie będzie.
Cztery, ostatnie słowo.
podpis użytkownika
Naj🤬 tysiąc postów i na emeryturę.Albo dwa.
Trzy i więcej nie będzie.
Cztery, ostatnie słowo.


Rzadko jestem wylewny ale na meczu Ruch - Zawisza kiedy na całym stadionie śpiewno jego imię i nazwisko Gerard Cieslik po prostu pękłem, łzy same poleciały a w gardle miałem taki dziwny zacisk że nie mogłem śpiewać przez jakiś czas.
Nie znałem go ale miałem okazje zrobić sobie z nim zdjęcie na trybunie, ja idiota pomysłem aaa jeszcze będzie okazja niestety już jej nie będzie. Chciałbym z nim przemówić chociaż 5 minut, przynajmniej uścisnąć rękę i podziękować mu za to co zrobił. Odszedł wielki Polak i Ślązak, mimo że odszedł 3 listopada dalej mam przed oczami wiadomość o śmierci Pana Cieślika na Niebiescy.pl, mecz z Zawiszą, pożegnanie na Cichej i pogrzeb. Jestem dumny, że kibicuję temu samemu klubowi co Pan Gerard Cieślik.
P.S darex99 - nie w kopalni, a w Hucie Batory
Nie znałem go ale miałem okazje zrobić sobie z nim zdjęcie na trybunie, ja idiota pomysłem aaa jeszcze będzie okazja niestety już jej nie będzie. Chciałbym z nim przemówić chociaż 5 minut, przynajmniej uścisnąć rękę i podziękować mu za to co zrobił. Odszedł wielki Polak i Ślązak, mimo że odszedł 3 listopada dalej mam przed oczami wiadomość o śmierci Pana Cieślika na Niebiescy.pl, mecz z Zawiszą, pożegnanie na Cichej i pogrzeb. Jestem dumny, że kibicuję temu samemu klubowi co Pan Gerard Cieślik.
P.S darex99 - nie w kopalni, a w Hucie Batory
Śląska Duma!
podpis użytkownika
Skończyłem politologię i mam pracę.
To żywa legenda - z czasów gdzie pieniądze nie były najważniejsze.
A my nadal mamy Piłkarski Poker i bandę nażelowanych i wytatuowanych panienek na boisku... Smutne.
A my nadal mamy Piłkarski Poker i bandę nażelowanych i wytatuowanych panienek na boisku... Smutne.