

Co to k🤬a za logika? Dlaczego to kierowca ma zachować podwójna ostrożność a nie pieszy? Jaka ma odpowiedzialność za co? Za debili, którzy wchodzą mu pod koła? Może jeszcze za głodujące dzieci w Afryce? Kierowca ma odpowiedzialność trzymać się pasa i uważać na innych uczestników ruchu. Pieszy nie jest uczestnikiem ruchu, wp🤬la się między wódkę a zakąskę i to on ma uważać.
Pieszy nie jest uczestnikiem ruchu???
A przepisy chociaż liznąłeś przed pisaniem tych bzdur???
Co to k***a za logika? Dlaczego to kierowca ma zachować podwójna ostrożność a nie pieszy? Jaka ma odpowiedzialność za co? Za debili, którzy wchodzą mu pod koła? Może jeszcze za głodujące dzieci w Afryce? Kierowca ma odpowiedzialność trzymać się pasa i uważać na innych uczestników ruchu. Pieszy nie jest uczestnikiem ruchu, wpie**ala się między wódkę a zakąskę i to on ma uważać.
absolutnie nie bronie tu tej tepej p🤬dy co lizie i nie patrzy gdzie. niemniej jednak koles ktory kieruje chyba widzi ze do okola sa piesi i chyba widzial babke jak idzie prosto przed siebie stanowczym krokiem co oznacza ze raczej nie ma zamiaru sie zatrzymac a nawet jezeli babka miala by sie stanac na pasach jak powinna i rozejrzec sie do okola to kierowca nadal pownien zachowac ta j🤬a czujnosc wlasnie w razie takiego zdazenia i c🤬j mnie to obchodzi. kazdy moze sobie chodzic ale zeby prowadzic pojazd trzeba miec juz uprawnienie z czym wiaze sie pewna odpowiedzialnosc. tak czy siak na obrone goscia moge powiedziec ze pewnie spotyka sie na codzien z czyms takim i nawet najlepszemu moze sie zdzayc kiedys wpadka. no coz, powinna patrzyc gdzie lezie.
podpis użytkownika
,,Choć nieraz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków, to przecież tylko Polsce służę.,, -Józef Piłsudski

podpis użytkownika
J🤬 ruskie onuce bez litości.Kacapska propaganda doprowadziła do tego, że nawet jak (przez przypadek) powiedzą prawdę to im nie uwierzę.


Dlatego niestety mimo że pieszy miał oczy w dupie to kierowca jest winny bo to on wykonywał manewr. Toteż trzeba mieć oczy dookoła głowy jak jeździmy (my wszyscy kierowcy nie zależnie czy jeździmy)po mieście żeby właśnie takich zombiaków nie taranować. Najgorsze sytuacje są wtedy, jak jakiś debil inżynier ruchu planista, wpadnie na pomysł wzdłuż chodnika albo co gorsza koło ścieżki rowerowej postawić sobie drzewka albo żywopłocik- nosz kurrrw@.
wtargniecie na jezdnie to wina slepej p🤬dy, nawet sie nie upewniła, a driver mial ja w martwym punkcie
u nas wiadomo winny kierowca, ale mocno obawiam sie ze nie w tym przypadku gdy ktos wlazi na hama
On już był na pasach jak tamten zaczął skręcać.