
Coś z mojego podwórka
kapscock - śmieszny jesteś panie wojowniku internetowy, mam prawo mieć własne zdanie, dla mnie możecie nawet z kijami biegać i krzyczeć "ratatatata" , efekt taki sam tej zabawy - jak dzieci w piaskownicy. Możesz sobie tu powypisywać bojowe komentarze a potem pakuj zeszyty i do szkoły. Do kompletu wam tylko moro rurek i pełnego makijarzu brakuje.