

Baba macza łapy w wodzie. Suka się nie sparzy bo woda w której macza łapska, po zanurzeniu w oleju, tworzy niewidzialną barierę pomiędzy olejem a wodą (tzw. para wodna). Nie próbowałeś? Spróbuj
osobiscie widziałem kiedys na praktykach , szef kuchni ktory mnie przyuczał nie dosc ze mial 3 palce to j🤬iutki bez zadnej otoczki z wody golymi rekami przeracal miesa na oleju (nie takim w c🤬j glebokim ale jednak) , duzo gosciowi zawdzieczam , ale takiego czegos kilka razy probowalem i lipa

podpis użytkownika
Wszystkiego Dobrego Panie Kolego

Żaden olej czy woda nie zmieni faktu, że to jadło łapami maca.
Byście dzieci ukończyły podstawówkę to znałybyście choć trochu fizyki.
podpis użytkownika
Ave
czesiek99 napisał/a:
Żaden olej czy woda nie zmieni faktu, że to jadło łapami maca.
A jak twoja matka robi Ci gimbusie obiad to czym k🤬a? stopami?


Nigdy nie rozumiałem jak można rękoma we wrzątku myć naczynia, a to to już dopiero. Jedyne wytłumaczenie jakie mi przychodzi na myśl, że to są właśnie reptilianie posiadający grubą jaszczurzą skórę odporną na temperatury.


K🤬a, zajebistą wodę macie u was (biała i w proszku). Obtoczone łapska ma w mące i tyle filozofii.
czesiek99 napisał/a:
Żaden olej czy woda nie zmieni faktu, że to jadło łapami maca.
Jak to kiedyś Makłowicz stwierdził, zupę to nawet i nogą możesz mieszać bo podczas gotowania i tak wszystkie zarazki zginą.



PoloniaJuby napisał/a:
A jak twoja matka robi Ci gimbusie obiad to czym k🤬a? stopami?
Odruchowe nazywanie ludzi gimbusami jest trochę irytujące.
W sumie muszę się z Tobą częściowo zgodzić, bo matula faktycznie robiła obiadki rękoma, jednak dla takich instytucji jak PSSE (Sanepid) i Inspekcja Pracy przygotowywanie żywności w taki sposób jest nieprawidłowe, a w przypadku punktów zbiorowego żywienia karalne.
Tak na marginesie, mogliby nagrać gdy odruchowo bez panierki na palcach włoży rękę w olej.