


Hmm... street view we własnym domu, bo na pewno nie wiedzą jak wygląda.


Ja bym poszła laski podglądać, a nie własną chatę. Piwo za filmik.


K🤬a żyjemy w takich czasach,że waląc konia w domu zastanawiam się ile osób mnie obserwuje



No spoczko, tak trzymaj

ilves napisał/a:
Ja bym poszła laski podglądać, a nie własną chatę. Piwo za filmik.
![]()

Nowy szczyt lenistwa: zamiast się obrócić sprawdzić na google maps co się dzieje za plecami.
@UP Czas trwania: 1 stycznia 2009 – 31 grudnia 2013
Wujek google zaprasza na herbatę.
Wujek google zaprasza na herbatę.