

Potwierdzam, telefony są kurewsko niebezpieczne.
Ja raz nierozważnie zostawiłem w kuchni odblokowany i w środę mam pierwszą rozprawę o rozwód.
Ja raz nierozważnie zostawiłem w kuchni odblokowany i w środę mam pierwszą rozprawę o rozwód.
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.
Hyperion napisał/a:
Dupa zjarana, nie będzie r🤬ania.
ale mordy jej nie spaliło, od biedy w paszczu też może być

podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.
Geraldinio napisał/a:
ale mordy jej nie spaliło, od biedy w paszczu też może być
I jakoś trzeba przekonać do zakupu nowego
Gorąca dupcia. Koleś miał okazję bezkarnie poklepać. Aż mu się ręce paliły
[ Dodano: 2025-02-10, 22:56 ]
Nie, stacjonarny
[ Dodano: 2025-02-10, 22:56 ]
guliusz napisał/a:
Na bank srajfonik
Nie, stacjonarny

Gdzie można kupić taki ognisty bajer? Kazda baba powinna taki mieć . Za dużo gadasz -dupa płonie.
guliusz napisał/a:
Na bank srajfonik
Na bank to jest bateria "zamiennik identyczny z oryginałem".
Jaka głupia k🤬a. Zqmiast przytrzymać się żeby zgasić pożat to biega jak poj🤬a.
Geraldinio napisał/a:
Potwierdzam, telefony są kurewsko niebezpieczne.
Ja raz nierozważnie zostawiłem w kuchni odblokowany i w środę mam pierwszą rozprawę o rozwód.
najgorsze, że zablokowany tez pokaże na pulpicie, że cos przychodzi.
ja wyciszyłem wiadomości od konkretnego numeru, i elo.
z tym, że trzeba z łapy sprawdzac, kiedy ktoś odpisuje.
to jedyna niedogodność.

Geraldinio napisał/a:
Potwierdzam, telefony są kurewsko niebezpieczne.
Ja raz nierozważnie zostawiłem w kuchni odblokowany i w środę mam pierwszą rozprawę o rozwód.
No debil.