

No niezły hardcore.
W okolicach podstawówki jak za blokiem robiliśmy z dzieciakami ognisko, okres okolopodstawowkowy, to bawiliśmy sie w bieda wersje tego z nagrania - styropian, rozpuszczalnik i linki jakiejś szy innego sznura kawalek :]
Ale mnie nigdy nie przyjarało, max ciucha nadpaliło.
W okolicach podstawówki jak za blokiem robiliśmy z dzieciakami ognisko, okres okolopodstawowkowy, to bawiliśmy sie w bieda wersje tego z nagrania - styropian, rozpuszczalnik i linki jakiejś szy innego sznura kawalek :]
Ale mnie nigdy nie przyjarało, max ciucha nadpaliło.
Kiedyś więcej było zabawy z ognien.
Ja podpaliłem barak, kolega kiosk, a drugi kolega innego chłopaka.
Tylko za tego chłopaka był prokurator, inne rzeczy nikogo nie interesowały.
Ja podpaliłem barak, kolega kiosk, a drugi kolega innego chłopaka.
Tylko za tego chłopaka był prokurator, inne rzeczy nikogo nie interesowały.
@smc: literówka ci wpadła, poprawiłem.🙂
Kiedyś więcej było zabawy z ognien.
Ja podpaliłem barak, kolega kiosk, a drugi kolega mojego chłopaka.
Tylko za tego chłopaka był prokurator, inne rzeczy nikogo nie interesowały.
Kiedyś więcej było zabawy z ognien.
Ja podpaliłem barak, kolega kiosk, a drugi kolega mojego chłopaka.
Tylko za tego chłopaka był prokurator, inne rzeczy nikogo nie interesowały.
Bestia_z_cricolandu napisał/a:
@: literówka ci wpadła, poprawiłem.🙂
Kiedyś więcej było zabawy z ognien.
Ja podpaliłem barak, kolega kiosk, a drugi kolega mojego chłopaka.
Tylko za tego chłopaka był prokurator, inne rzeczy nikogo nie interesowały.
Dziękuję 😗
I po co wrzucać takie ucięte gówno. Lina go oplotła? Poparzył się? Może tylko dotknął się do niej? Przecież na co drugiej plaży przy lokalach barowych są takie atrakcje, co chwila ktoś źle podskoczy i nic się takiego nie dzieje.
smc napisał/a:
Kiedyś więcej było zabawy z ognien.
Ja podpaliłem barak, kolega kiosk, a drugi kolega innego chłopaka.
Tylko za tego chłopaka był prokurator, inne rzeczy nikogo nie interesowały.
Ty sk🤬ysynu to był mój kiosk, po tylu latach się przyznałeś dopiero? Znajdę cię po adresie IP

[ Dodano 2025-03-16, 15:47 ]
Miało być barak, nie kiosk

Jak widzę takiego sebiksa wyklętego z kołczanem prawilnosci i tatuażem to wiadomo że naj🤬y i coś odp🤬li
Co za k🤬a to nagrywała i ucieła w najlepszym momencie. Sadol się coraz bardziej p🤬li.
Skakałem przez to wiele razy ze w Tajlandii 2 razy oberwałem po nogach, zesmoliło mi włosy z nogi i tyle zero oparzeń.
Kara za spedaloną torebusię. Każdy kryptoc🤬l za noszenie takiej powinien wyłapać jeszcze murzyński taniec z oponą.
podpis użytkownika
Hava, hava nagila þú ekki skíla farðu í rassgat helvitis gamli pungur þú