

Nawet cos tam słychać było, jak rozmawiał z kimś przez tel., że szybko go trzeba przewieźć z powrotem do Niemiec i dogadać się z poprzednim właścicielem i zgłosić tam szkodę

Efekt finalny:

Nawet jak miałby AC to nie dostałby odszkodowania . Silniki diesla miedzy 2014-2018 posiadały wadę fabryczna w postaci plastikowego dolotu przypiętego bezpośrednio do bloku silnika co po uwaleniu olejem w trakcie eksploatacji doprowadzało do samozapłonu. BMW wezwało właścicieli do serwisów na wymianę . Ci co nie pojechałam albo nie wiedzieli jeżdżą właśnie z takim dolotem który widać na filmie wyżej . Ubezpieczyciel odrzuca takie pożary kwalifikując to jako wada fabryczna a nie szkoda … podobny przypadek był chyba w 2018 w Rzeszowie . Odszkodowanie ostatecznie nie zostało wypłacone
-Ha ha 20!min jechali.
A który qrwa wyciągną gaśnice? Tylko każdy zwalnia i dzida, albo kręci i banana cieszy. Strażacy też dobrzy zamiast cofnąć i zamknąć ruch to ludzie mogą jeżdzic dalej.