

W Polsce wp🤬laja psie nóżki a Azjaci szczury. Co kraj to obyczaj
-Ernest Hemingway
***** ***
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
Chociaż tyle że to smażą a nie wp🤬lają żywcem a potem zdziw że jakieś gówno z stamtąd przychodzi.
Mam ambiwalentne uczucia- zżeranie i uwielbianie hot-coś tam na Shel.... czy Orl... co jest jak coś co jak mówi klasyk psem zmielonym z budą , a obrzydzanie się być może zdrowo odżywianym szczurkiem to podwójne standardy moralności...

cavern69 napisał/a:
Jest dużo czosnku w sosie - Pawłowicz zje ze smakiem.
W sumie by się zgadzało, czosnek i cebula to ulubione żydowskie przyprawy
W tamtych rejonach deratyzator ( szczurołap - info dla niekumatych ) i dostawca mięsa to pewnie jakaś profesja łączona, czy coś w tym rodzaju.
suborg napisał/a:
A na deser szejk
Zajebiste! Więcej tego gówna!
W sumie żarcie to żarcie. Szczur, kura, pies, świnia, gęś, krowa... Co za różnica?
No ale jak widzę te ich skośne mordy, to rzygać mi się chce.
No ale jak widzę te ich skośne mordy, to rzygać mi się chce.
podpis użytkownika
Quae nocent, docent
Białko to białko.
To samo hindusi myślą o nas jak my jemy krowy.
To samo hindusi myślą o nas jak my jemy krowy.
heartagram napisał/a:
fuj k🤬a
A nie p🤬l. Skośno tak samo „fuj, fujują” na kapustę i ogórki kiszone.
DRCAMPER napisał/a:
Nie jestem skośny nie biduje, ale szczury smakują jak Sajgonki
To pewnie nie przypadek...