

Nigdy tego nie rozumiałem w tym amerykańskim sporcie, to nie jest k🤬a oczywiste że ten rzucający może dostać prosto w pysk?
podpis użytkownika
Życie to choroba, co najszybciej zabija.
Igorek95 napisał/a:
Nigdy tego nie rozumiałem w tym amerykańskim sporcie, to nie jest k🤬a oczywiste że ten rzucający może dostać prosto w pysk?
Normalnie rzucający jest o wiele dalej od pałkarza, a pałkarz nie celuje w rzucającego tylko jak najdalej w p🤬du - najlepiej w trybuny.
Nie no młody ma talent
taką lepę staremu wypłacił że aż miło posłuchać

