13
334
Dobra sztuczka
podpis użytkownika
youtube.com/channel/UCVRXrBn5CdkHCjI5Za_Yx3g/
Dobra opowiem swoją historię.
Raz jeden w całej mojej historii edukacji (czytaj męki),
gdzie wszystkie moje szkoły, które ukończyłem były jakieś niespecjalne.
A do dwóch nawet miałem pod górkę.
Za coś w technikum zostałem wyróżniony.
I dostałem nagrodę na apelu w postaci pięknej, jak na owe czasy modnie malowanej piłki do siaty.
Zadowolony z trofeum napompowałem ją na kamień,
a potem jeszcze podchodziłem i poprawiałem kilkukrotnie aby jeszcze kilka pompek powietrza wepchnąć do środka
Przed ważną rozgrywką jutro na osiedlowym boisku z kumplami. (Internetu nie było inaczej się żyło)
Po czym piłeczkę na regał z książkami położyłem i o niej zapomniałem.
W nocy wybuch zbudził chyba wszystkich sąsiadów z bloku, a pokój z rozwalonym regałem.
Na książki i książkami rozrzuconymi wszędzie wyglądał jak po wybuchu bomby atomowej.
Z małej piłki do siaty był balon wielkości piłki plażowej odpowiedzialny za tą całą demolkę.
filmy innych użytkowników które mnie rozbawiły , zaciekawiły lub zbulwersowały
Kanał na Y.T "Km2bp"
Raz jeden w całej mojej historii edukacji (czytaj męki),
gdzie wszystkie moje szkoły, które ukończyłem były jakieś niespecjalne.
A do dwóch nawet miałem pod górkę.
Za coś w technikum zostałem wyróżniony.
I dostałem nagrodę na apelu w postaci pięknej, jak na owe czasy modnie malowanej piłki do siaty.
Zadowolony z trofeum napompowałem ją na kamień,
a potem jeszcze podchodziłem i poprawiałem kilkukrotnie aby jeszcze kilka pompek powietrza wepchnąć do środka
Przed ważną rozgrywką jutro na osiedlowym boisku z kumplami. (Internetu nie było inaczej się żyło)
Po czym piłeczkę na regał z książkami położyłem i o niej zapomniałem.
W nocy wybuch zbudził chyba wszystkich sąsiadów z bloku, a pokój z rozwalonym regałem.
Na książki i książkami rozrzuconymi wszędzie wyglądał jak po wybuchu bomby atomowej.
Z małej piłki do siaty był balon wielkości piłki plażowej odpowiedzialny za tą całą demolkę.
podpis użytkownika
Więcej o mnie na You Tube Na moim niekomercyjnym kanale w playlistach tematycznych.filmy innych użytkowników które mnie rozbawiły , zaciekawiły lub zbulwersowały
Kanał na Y.T "Km2bp"
Ciekawe ile nasz koleszka z Afryki barów wpompowal i szczerze szkoda że w łapach mu nie wybuchła 
OpenStreetMaps napisał/a:
Dobra opowiem swoją historię.
Raz jeden w całej mojej historii edukacji (czytaj męki),
gdzie wszystkie moje szkoły, które ukończyłem były jakieś niespecjalne.
A do dwóch nawet miałem pod górkę.
Za coś w technikum zostałem wyróżniony.
I dostałem nagrodę na apelu w postaci pięknej, jak na owe czasy modnie malowanej piłki do siaty.
Zadowolony z trofeum napompowałem ją na kamień,
a potem jeszcze podchodziłem i poprawiałem kilkukrotnie aby jeszcze kilka pompek powietrza wepchnąć do środka
Przed ważną rozgrywką jutro na osiedlowym boisku z kumplami. (Internetu nie było inaczej się żyło)
Po czym piłeczkę na regał z książkami położyłem i o niej zapomniałem.
W nocy wybuch zbudził chyba wszystkich sąsiadów z bloku, a pokój z rozwalonym regałem.
Na książki i książkami rozrzuconymi wszędzie wyglądał jak po wybuchu bomby atomowej.
Z małej piłki do siaty był balon wielkości piłki plażowej odpowiedzialny za tą całą demolkę.
Korki z polaka to chyba u Yody brałeś, co?
OpenStreetMaps napisał/a:
Dobra opowiem swoją historię.
Raz jeden w całej mojej historii edukacji (czytaj męki),
gdzie wszystkie moje szkoły, które ukończyłem były jakieś niespecjalne.
A do dwóch nawet miałem pod górkę.
Za coś w technikum zostałem wyróżniony.
I dostałem nagrodę na apelu w postaci pięknej, jak na owe czasy modnie malowanej piłki do siaty.
Zadowolony z trofeum napompowałem ją na kamień,
a potem jeszcze podchodziłem i poprawiałem kilkukrotnie aby jeszcze kilka pompek powietrza wepchnąć do środka
Przed ważną rozgrywką jutro na osiedlowym boisku z kumplami. (Internetu nie było inaczej się żyło)
Po czym piłeczkę na regał z książkami położyłem i o niej zapomniałem.
W nocy wybuch zbudził chyba wszystkich sąsiadów z bloku, a pokój z rozwalonym regałem.
Na książki i książkami rozrzuconymi wszędzie wyglądał jak po wybuchu bomby atomowej.
Z małej piłki do siaty był balon wielkości piłki plażowej odpowiedzialny za tą całą demolkę.
Regał już z Ikei że się rozleciał?
E tam najlepiej się pompuje sprężarka... jak wyj🤬o to jak tego ruska co go na airbaga posadzili.. 
ShizzeR napisał/a:
Ale jebneło z hukiem
Nie jebnelo z hukiem tylko jakis pierodlony zjeb przy montazu tego materialu w chwili wybuchu podkrecil volume na maxa zeby taki Ty pomyslal "o jezuuuuuuu ale jebnelo z hukiem"
OpenStreetMaps napisał/a:
Dobra opowiem swoją historię.
Raz jeden w całej mojej historii edukacji (czytaj męki),
gdzie wszystkie moje szkoły, które ukończyłem były jakieś niespecjalne.
A do dwóch nawet miałem pod górkę.
Za coś w technikum zostałem wyróżniony.
I dostałem nagrodę na apelu w postaci pięknej, jak na owe czasy modnie malowanej piłki do siaty.
Zadowolony z trofeum napompowałem ją na kamień,
a potem jeszcze podchodziłem i poprawiałem kilkukrotnie aby jeszcze kilka pompek powietrza wepchnąć do środka
Przed ważną rozgrywką jutro na osiedlowym boisku z kumplami. (Internetu nie było inaczej się żyło)
Po czym piłeczkę na regał z książkami położyłem i o niej zapomniałem.
W nocy wybuch zbudził chyba wszystkich sąsiadów z bloku, a pokój z rozwalonym regałem.
Na książki i książkami rozrzuconymi wszędzie wyglądał jak po wybuchu bomby atomowej.
Z małej piłki do siaty był balon wielkości piłki plażowej odpowiedzialny za tą całą demolkę.
O kuźwa, "Dlaczego ja" na Sadolu.
Sie koledzy wyżej zesrali, jeden polonista, jeden w IKEI pracuje,a trzeci to już chyba osobość stracił
OpenStreetMaps napisał/a:
Dobra opowiem swoją historię.
Raz jeden w całej mojej historii edukacji (czytaj męki),
gdzie wszystkie moje szkoły, które ukończyłem były jakieś niespecjalne.
A do dwóch nawet miałem pod górkę.
Za coś w technikum zostałem wyróżniony.
I dostałem nagrodę na apelu w postaci pięknej, jak na owe czasy modnie malowanej piłki do siaty.
Zadowolony z trofeum napompowałem ją na kamień,
a potem jeszcze podchodziłem i poprawiałem kilkukrotnie aby jeszcze kilka pompek powietrza wepchnąć do środka
Przed ważną rozgrywką jutro na osiedlowym boisku z kumplami. (Internetu nie było inaczej się żyło)
Po czym piłeczkę na regał z książkami położyłem i o niej zapomniałem.
W nocy wybuch zbudził chyba wszystkich sąsiadów z bloku, a pokój z rozwalonym regałem.
Na książki i książkami rozrzuconymi wszędzie wyglądał jak po wybuchu bomby atomowej.
Z małej piłki do siaty był balon wielkości piłki plażowej odpowiedzialny za tą całą demolkę.
Mi jak pękła guma to kazałem kobiecie wyciągnąć ją z p🤬dy (to była moja 1 guma ) nie wiedziałem jak to się stało ale odczucia miałem podobne do Ciebie XD
podpis użytkownika
Raz dwa Freddy już cie ma ,trzy cztery zaraz w drzwi uderzy, pięć sześć krzyż ze sobą nieś ,siedem osiem myśl o swoim losie , dziewięć dziesięć nie dla Ciebie sen ...