



Mocherek robi Was w c🤬ja! nie ma granicy belgijko - holenderskiej. Jak już to jest belgijsko - holenderska.
ariel86 napisał/a:
Mógł by sie podzielić samolub p🤬lony...
nooo taaaa i ciekawe jakbyście się podzielili, cooooo?
podpis użytkownika
"Mówisz na mnie pener? To jest moje drugie imię, wydziabane mam na szyi to ty tępy sk🤬ysynie!"
Xenomorph08 napisał/a:
Mocherek robi Was w c🤬ja! nie ma granicy belgijko - holenderskiej. Jak już to jest belgijsko - holenderska.
jak już pochwaliłeś się wiedzą z geografii, to sp🤬alaj teraz uczyć się na przyrodę
byłoo
Ciekawa, że w tej sprawie nie musimy dostosować prawa do wymogów UE, albo jarają wszyscy, albo nikt


Niestety, po raz kolejny telewizja kłamie.
Nie ma w Holandii przepisu mówiącego o pełnej legalizacji m.in. marihuany, nie można jej palić wszędzie.
Organy ścigania nie interesują się "palaczami" ze względu na niską szkodliwość społeczną tego czynu.
No ale to taki szczególik.
Nie ma w Holandii przepisu mówiącego o pełnej legalizacji m.in. marihuany, nie można jej palić wszędzie.
Organy ścigania nie interesują się "palaczami" ze względu na niską szkodliwość społeczną tego czynu.
No ale to taki szczególik.


Jeremy jest k🤬a geniuszem.
btw w coffeeshopie też blanta nie zjarasz
btw w coffeeshopie też blanta nie zjarasz

Cytat:
Nie ma w Holandii przepisu mówiącego o pełnej legalizacji m.in. marihuany, nie można jej palić wszędzie.
Organy ścigania nie interesują się "palaczami" ze względu na niską szkodliwość społeczną tego czynu.
No ale to taki szczególik.
Ta "niepełna legalizacja" to po prostu pewne ograniczenia w ilości hodowanych krzaczków. I owszem, nie można jej palić wszędzie, tak jak papierosy zresztą, chociaż to taki martwy przepis, bo wiatraki jarają trawę w centrum miasta i nikt nic z tego sobie nie robi.
johngrisham napisał/a:
w coffeeshopie też blanta nie zjarasz
Nie prawda. Może nie w każdym koffiku moża zapalić, w niektórych czasmi potrzbne są specjalne karty członkowskie, ale z reguły coffie shopy są połączone z barami przecież, gdzie już po wejściu czuje się chmurę, więc nie możesz mówić, ze w coffie nie zapalisz.