Kurde, temat pewnie będzie miał w mediach znowu lewackie wysrywy, że prawa człowieka i w ogóle. Dobrze chłopaki zrobili i że dali się nagrać, bo już wystarczy tego pierdoIenia o płaczących dzieciach w lesie. Przynajmniej dzięki temu jest przekaz, że każdy złapany dostanie z buta na mordę i potem jeszcze w dupę. Mógł im jeszcze na koniec, zamykając tą furtkę krzyknąć - sajonara, ariverderczi, dasfidania i jeszcze coś po murzyńsku.
Miód na moje oczy.
"Pracownicy ZOO wypuszczają na wolność samców Goryla Algierskiego" - czytała Krystyna Czubówna.
Brawo Łotysze! Rozłazi się to, jak robactwo...
Lepiej by było ich odsylać w ten sposób
Bo inaczej mogą wrócić.
Dźwięki wydają takie jakby grali w pornolu.
I to mnie się podoba. I wszyscy widzieli że było to dobre