Koledzy mu dupę uratowali
Tak oto od upadku na głowę można mieć połamaną kostkę
Wg mnie kostka zlamana i wszystko co tam się znajduje zerwane i myślę że ręka w łokciu również do gipsu. A z tego względu że mieszka w pół dzikim kraju i do szpitala szybko nie trafi to sądzę że jak wytrzeźwieje to będzie boleć.
areczekjaw napisał/a:
rozchodzi to
Szybciej będzie jak mu to rozjeżdżą.
fajny ten w czarnej koszulce, sprawdza czy z🤬b mózgu pod kołem nie zostawił,
pewnie lekarz
Gdzie teraz ma iść na NFZ? Do lekarza od stopy czy głowy? Zreszta co to za dylemat? I tak wizyty za rok a do tego czasu wszystko się pozrasta po swojemu
Gdzie teraz ma iść na NFZ? Do lekarza od stopy czy głowy? Zreszta co to za dylemat? I tak wizyty za rok a do tego czasu wszystko się pozrasta po swojemu