
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:03

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Wielu obywateli komentuje, ale nie wie o co chodzi.
Objaśniam: chłop który nagrywa zajście, to ojciec bryloka. Usłyszał jak gówniak umawia się na solo z kitajcem z sąsiedztwa i postanawia nagrać bójkę chłopców (zakładając, że będzie to zabawne zdarzenie). Gdy w jego ocenie robi się za ostro, wychodzi z interwencją i mówi do małego kitajca aby ten wracał do swojego domu, a swojemu smrodowi mówi też cos po amerykańsku. Brylok jest wzburzony, że ojciec wtrąca się w jego sprawy i mówi po amerykańsku do ojca, że jest niezadowolony.
Objaśniam: chłop który nagrywa zajście, to ojciec bryloka. Usłyszał jak gówniak umawia się na solo z kitajcem z sąsiedztwa i postanawia nagrać bójkę chłopców (zakładając, że będzie to zabawne zdarzenie). Gdy w jego ocenie robi się za ostro, wychodzi z interwencją i mówi do małego kitajca aby ten wracał do swojego domu, a swojemu smrodowi mówi też cos po amerykańsku. Brylok jest wzburzony, że ojciec wtrąca się w jego sprawy i mówi po amerykańsku do ojca, że jest niezadowolony.
Jak to tak ?
Dziecko bić?
Gdzie się podziali sadolowi obrońcy niewinnych dzieci?
Dziecko bić?
Gdzie się podziali sadolowi obrońcy niewinnych dzieci?
Widać, że za młodu ojciec za mało pasem dostawał. Porządne lanie zrobiłoby z niego mężczyznę, a tak jest tylko cipą.
Tadzik_Na_Górę napisał/a:
Podejrzewam że kilka lekcji skórzanym paskiem po dupie zmieniłoby jego podejście do życia.
Dzieciak już odpowiedział jak to sie skończy, Ty byś go uderzył on by zadzwonił na policje i cyk masz kartoteke
Tadzik_Na_Górę napisał/a:
Podejrzewam że kilka lekcji skórzanym paskiem po dupie zmieniłoby jego podejście do życia.
Normalnie psychopata, tutaj należy rozmawiać głaskać tłumaczyć, przecież to biedne dziecko jeszcze zamknie się w sobie. Nie rozumiem takich bezdusznych ludzi jak Ty wstydź się
Potrafię sobie zupełnie inny przebieg tej sytuacji gdybym tym grubym gnojkiem był ja i w nerwach tak się odezwał do mojej mamy... policja, swat by jej ode mnie nie oderwał...
Bzdury Pan gadasz.
Dyscyplina drogi kolego działa tak, że jak się do niej stosowałeś to wyszedłeś na ludzi. Jak się do niej stosować nie chciałeś, karku nie chciałeś ugiąć, to dyscyplina miała za zadanie Ci ten kark złamać... tak czy siak pod wpływem dyscypliny czy to z przekonania czy ze strachu ludzie wychodzili na ludzi.
Był szacunek, porządek, ludzie mogli liczyć na siebie, rodziny trzymały się razem.
A dziś mamy kolorowe skarpety, 500 płci, gówniaków opluwających staruszki, gimbaze drącą ryja na nauczyciela i zakłócającą naukę kolegom i inne patologie.
Kolego tu nikt nie mówi o katowaniu dzieci bo za coś takiego sam bym łapy łamał gnojowi... ale szacunek do starszych wpojony wychowaniem lub wbity do łba pasem przez dupę musi być.
Jackub10000 napisał/a:
Potrafię sobie zupełnie inny przebieg tej sytuacji gdybym tym grubym gnojkiem był ja i w nerwach tak się odezwał do mojej mamy... policja, swat by jej ode mnie nie oderwał...
Bzdury Pan gadasz.
Dyscyplina drogi kolego działa tak, że jak się do niej stosowałeś to wyszedłeś na ludzi. Jak się do niej stosować nie chciałeś, karku nie chciałeś ugiąć, to dyscyplina miała za zadanie Ci ten kark złamać... tak czy siak pod wpływem dyscypliny czy to z przekonania czy ze strachu ludzie wychodzili na ludzi.
Był szacunek, porządek, ludzie mogli liczyć na siebie, rodziny trzymały się razem.
A dziś mamy kolorowe skarpety, 500 płci, gówniaków opluwających staruszki, gimbaze drącą ryja na nauczyciela i zakłócającą naukę kolegom i inne patologie.
Kolego tu nikt nie mówi o katowaniu dzieci bo za coś takiego sam bym łapy łamał gnojowi... ale szacunek do starszych wpojony wychowaniem lub wbity do łba pasem przez dupę musi być.
Tadzik_Na_Górę napisał/a:
Podejrzewam że kilka lekcji skórzanym paskiem po dupie zmieniłoby jego podejście do życia.
Tego gnoja to lepiej zapakować na 3 zdrowaśki do pieca, a jak nie pomoże to na 3 zdrowaśki zanurzenie głowy w wiadrze z wodą.
psotny_fiutek napisał/a:
Ja bym sprzedał gówniarzowi jednego liścia otrzeźwiacza na ryj, gwarantuje ze od razu był by spokój (po tym jak by skończył ryczeć) bo jak widac z tym sie inaczej nie da. Mały degenerat.
A potem płać odszkodowanie za straty moralne, albo jeszcze w pierdlu za naruszenie praw brajana czy tam rolana. Toż to pojebna murica, tam takie rozwiązania straciły rację bytu już kilka pokoleń wstecz
Szybki plaskacz otrzeźwiacz, a najlepiej dubeltowy. Fizycznie szkody nie czyni, a klepki wskakują na swoje miejsce.
Podejrzewam że kilka lekcji religii z dobrym pasterzem ze skórzanym korkiem w dupie zmieniłoby jego podejście do życia.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie