I tak sobie to życie leci, w tych jakże realistycznych grach.
Jak by gry były realistyczne to by leżały na półkach do usranej śmierci bo by obecna gimbaza ich nie kupiła - zbyt trudne.
Spuszczać się na realizmem GRY jest tak idiotyczne, że szkoda słów to samo dotyczy filmów, chcesz realizmu to sobie film dokumentalny włącz
Skradanie w tej grze wygląda w c🤬j nierealistycznie... C🤬j tam, biorę łuk i idę polować na smoki
v................y
2016-12-08, 22:59
Gry skrajnie realistyczne są nudne, gry nudne się nie sprzedają, stąd brak realizmu w grach.
Jak chcesz realizmu to wyjdź z piwnicy.
A masz to 20 piwo
koncowka piekna... pieknie pokazuje zasady panujace w skyrim'ie
Jakiś czas temu grałem, ale nie wydaje mnie się, że nie dało się być ukryty przed przeciwnikiem (mało grałem skradając).
Wabbajack był najlepszy.
T0B1
2016-12-09, 0:01
parolpl napisał/a:
Jakiś czas temu grałem, ale nie wydaje mnie się, że nie dało się być ukryty przed przeciwnikiem (mało grałem skradając).
Wabbajack był najlepszy.
Jak wystarczająco dobrze wyskillowałeś sobie skradanie to nie takie bajery przechodziły.
podpis użytkownika
"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają"
Trochę się spóźnili z tym filmem, tak z 5 lat.
Jakby gry były aż tak realistyczne to nie gralibyśmy, dlatego że gramy po to żeby odbić sie troche od tej posranej rzeczywistości.
Czepiać się logiki z grze fantasy... Nawet nie włączam.
podpis użytkownika
– Ha – zaciekawił się Jaskier, który właśnie zbliżył się do nich. – Więc to są te słynne tajne runy krasnoludów? Co głosi ten napis?
– „Na pohybel sk🤬ysynom!”
dlatego np. Call of Duty ma kilkadziesiąt razy więcej użytkowników niż taka ARMA 3.
p................a
2016-12-09, 11:48
Po tylu latach wciąż się podniecać tą nudną grą o niczym?
@kris444548 i pietras_ja - pewnie pamięć o grze odżyła dzięki "Remasterowi" na konsole "nowej" generacji. Plus kasa od Betshesda/ZeniMax za zrobienie filmiku.
Skyrim był niestety krokiem wstecz w stosunku do Obliviona i od tamtego czasu (a nawet już bezpośrednio po Fallout 3) firma zaczęła lecieć w kulki z nowymi grami. Ale to też po części z powodu wymagań rynku - starzy wymagający gracze wydorośleli i nie mają już czasu na 150h ganiania z mieczem/karabinem po świecie gry i spędzania długiego czasu na obranie ścieżki rozwoju bohatera. A nowi gracze są za tępi, by grać w klasyczne RPG z masą statystyk. Podobnie stało się z serią Mass Effect. I przejściowo z Wiedźminem 2 (3'ka na szczęście jakoś wróciła na dobrą drogę).
Teraz czekać trzeba na nową grę od Pirania Bytes - z zapowiedzi wynika, że będzie on Gothic'iem/Risenem w kosmosie, gdzie nawet po kilku godzinach gry dostajesz wp🤬l od grupki niskolevelowych przeciwników.