Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Grzybki
A................i • 2013-01-21, 19:16
Historia prawdziwa.
Otóż rzecz dzieje sie w lipcu.
Mój kolega wraz z swoim innym kolegą kupili sobie grzybki (halucyny). Tylko że te grzyby były nieco gorzkie, więc postanowili je dac na zapiekanke i oczywiście zjesc ;p
Gdy już im sie zarobiły te dwie zapiekanki to zjędli jedną na pół a drugą zostawili w piekarniku i poszli na miasto żeby grzane porobic.
Przychodzą po dwóch godzinach do domu, patrzą a drzwi sa uchylone, wchodzą dalej i zaglądają do piekarnika a tam niema zapiekanki
nagle kompel słyszy jakieś pdgłosy dziwne w jego pokoju, wchodzi i tam i jego ojciec ubrany w zimową kurtke i czapke trzymając łopate do odgarniania śniegu mówi:
"No chłopaki, sami widzicie, ze niemało nasypało"
Mina syna owego ojca bezcenna :p
Zgłoś
Avatar
Abgda 2013-01-22, 2:18
W moich rejonach opowiadają to samo, tylko, że z innym zakończeniem. Mianowicie ojciec - sława (choć nikt nie zna imienia) łowił ryby na łóżku. Cóż, co rejon to obyczaj
Zgłoś
Avatar
p................r 2013-01-22, 3:09
k🤬a... co za bieda.
Zgłoś
Avatar
D................t 2013-01-22, 3:14
C🤬ja sie znacie. Słyszałem że mój ziomek zapiekanke z grzybów zrobił a poszedł śmieci wyrzucić i rodzice zjedli, bo akurat z pracy wrócili. Później że mama do płytek gadała a ojciec gwoździami dywan do podłogi przybijał. Ta wersja jest prawdziwa
Zgłoś
Avatar
s................r 2013-01-22, 4:40 3
Znam jednego autentyka z tego cyklu, kumpel rozpuscil fete w coli i zostawil szklanke w pokoju. Stara wypiła, chata była na błysk.
Zgłoś
Avatar
r................a 2013-01-22, 7:40
Ta jakże prawdziwa historyjka pojawia się nawet w filmie Twin Town z 97 r
Zgłoś
Avatar
Szydlo 2013-01-22, 7:55
halucynki w lipcu ... no no ktos specjalnie nazbieral w zeszlym roku ?
Zgłoś
Avatar
herbalix 2013-01-22, 8:26
zapomniałeś dodać, że staremu się faza zawiesiła po podwójnej dawce i teraz w psychiatryku siedzi
Zgłoś
Avatar
kurczasty 2013-01-22, 9:58
I jedyna historia w jaką jestem wstanie uwierzyć to ta z fetą w coli.
Zgłoś
Avatar
ściwanek 2013-01-22, 11:07
A mój kumpel, oglądał prognozę pogody z parasolką jak się naćpał grzybów....

podpis użytkownika

Nigdy nie wiadomo, kto na nas wpadnie...
Zgłoś
Avatar
MadDave 2013-01-22, 11:10
haa to jeszcze nic !! u mojego kumpla ojciec wędkował w kiblu , ale nie po zapiexie tylko po jajecznicy z takimi grzybkami hahaha , ale to jeszcze nie koniec ! potem temu samemu koledze przydarzyła się inna przygoda , otóż trzyma węża boa luźno w pokoju bez terrarium ( bo twierdzi że za duży i oswojony fest ) no i słuchajcie ! któregoś razu się budzi i widzi jak gad leży wzdłuż jego na łużku i mu się przygląda , wtedy zadzwonił do kolegi który hoduje zawodowo węże zapytać się co to za zachowanie a ten mu powiedział tylko żeby jak najszybciej sp🤬alał bo właśnie wąż go mierzy czy nada się do zjedzenia !! kazał mi to powtarzać jako przestroga dla hodowcófff jakie mogą być skutki trzymania w domu takich zwierząt.

podpis użytkownika

może i nie najlepszy komentarz ale jako tako.
Zgłoś
Avatar
miszcz358 2013-01-22, 11:56
Autorze za słowa "Historia prawdziwa." powinieneś dostać karnym k🤬sem po uszach jeśli to usłyszałeś, a jak to przeczytałeś to po oczach.
XasakkuX napisał/a:

Dziwne, bo historyjkę w oryginale słyszałem trochę inaczej opisaną, że "koleś po prostu nazbierał grzybków i położył na parapecie (lipiec) co by wyschły i ojciec wrócił roboty i sobie z nich grzybową zrobił. Akcja wyglądał mniej więcej,że synalek wpada do domu a ojciec z łopatą i w czapce zimówce pop🤬la.
Syn pyta- Co Ty k🤬a robisz???
- Idę śnieg odgarniać...
Tyle, że ja to słyszałem w jakimś 2002 roku od znajomka z UWM Olsztyn (też podobna prawdziwa, bo to jego kumpel był)



To ja mogę obalić Twoją historię, bo tych grzybków nie zbiera się w lipcu...

Osobiście słyszałem to (również kilkanaście lat temu i jestem z Mazur - 150 km od Olsztyna) w wersji z pizzą pozostawioną w piekarniku. Tylko reakcje rodziców były zupełnie inne - gość wrócił do domu, a ojciec talerze prasował, a matka ściany odkurzała.

Razem z tym również krążyła historia z pigułkami/kwasem, jak to kilka osób na imprezie (gdzieś w południowej Polsce, nie pamiętam już gdzie), naćpało się. Impreza się rozkręciła, ale skończył się alkohol. Ktoś wyszedł z inicjatywą, że może „polecieć”. Wymyślili więc „Misję na Marsa”. Wszystko doszło do skutków - zapakowali kolesia do kartonu i wpisali na nim nazwę misji. Zrzucili chłopaka z balkonu i nie był to parter, 1 czy 2 piętro, ale wyżej - nie pamiętam i nie chcę skłamać. Gość się strasznie połamał i jęczał, żeby coś zrobili. Co tacy goście mogli wymyślić? „Misja Ratunkowa”. Prawie się udało im wysłać drugiego kolesia w kartonie podpisanym nazwą misji, ale do mieszkania wkroczyła policja, bo zadzwonił któryś z mieszkańców po widoku spadającego kartonu i chłopaka, który z niego wystawał.

Ile osób tyle wersji...
Zgłoś
Avatar
e................e 2013-01-22, 12:11
a lipiec to nie za wcześnie na grzybki przypadkiem?? Wrzesień to jeszcze by obleciał...
Zgłoś
Avatar
b................3 2013-01-22, 13:36 2
Jakby ktokolwiek z was chociaż raz w życiu zjadł grzybki, to byście skończyli p🤬liś takie farmazony...
Zgłoś
Avatar
K1Rules 2013-01-22, 15:56
A ja słyszałem że ojciec założył narty i kombinezon i powiedział Synu ! Odejdź !
Zgłoś
Avatar
rusofil 2013-01-22, 20:25
Za to samo "historia prawdziwa" powinny być bany. Po pierwszej linijce przestałam czytać, bo z góry wiem, że to jakiś syf.

podpis użytkownika

● Nie jestem rasistką. Nienawidzę wszystkich jednakowo.
● Homofobia jest ciężką chorobą psychiczną, która powinna być leczona pod przymusem.
● Cebulactwo to polska choroba narodowa.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie