
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 6:58

Gdyby zabieg był na NFZ to by tylko zagięli żeby nie przeszkadzał.


Trochę dziwne bo po złamaniu żuchwy przeważnie ją drutują a ten koleś miał założony drut Kirschnera, O_O
I siedzi chłopak taki przybity, powinien dostać coś na poprawę humoru...
VeIture napisał/a:
przEpisali, głąbie.przypisaliby paracetamol
martika napisał/a:
deut Kirschnera? Może coś więcej? Z cyklu "Sadol Uczy i Bawi"?Trochę dziwne bo po złamaniu żuchwy przeważnie ją drutują a ten koleś miał założony drut Kirschnera, O_O
Taki drut, który jednocześnie istnieje i nie istnieje. Podstawowa sztuczka kuglarzy, alimenciarzy, fizyków kwantowych i polityków.
postpost napisał/a:
przEpisali, głąbie.
deut Kirschnera? Może coś więcej? Z cyklu "Sadol Uczy i Bawi"?
taki drut zakładają jak złamiesz rękę, palec są tanie i dzięki nim nie trzeba robić operacji można zespolić złamane kości przez skórę, ja miałam w kolanie trzymały przeszczepy chrzęstno - kostne, a tak wygląda przeważnie wyciąganie, niektórzy sami to robią w domu

Nie wydaje mi się aby jakiekolwiek złamanie w obrębie kości jarzmowej zespalano drutami Kirschnera o których kilka osób wyżej już napisało. Na urazy twarzoczaszki są tytanowe płytki i śrubki i to najczęściej zostaje już do końca życia. W przypadku jakichś pęknięć przy oczodole raczej też - to zbyt poważne urazy aby bawić się w drucik, który miałby trzymać kości razem. Przecież trudno głowę usztywnić - pacjent będzie gadał, jadł, śmiał się, przy tym wszystkim pracuje sporo mięśni.
Albo fejk, albo nie wiem co tu się stało.
Albo fejk, albo nie wiem co tu się stało.
postpost napisał/a:
przEpisali, głąbie.
deut Kirschnera? Może coś więcej? Z cyklu "Sadol Uczy i Bawi"?
dRut głąbie!
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie