Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
cysio0407 2016-08-19, 21:33 1
momzez napisał/a:



Jak mnie wk🤬ia p🤬lenie debili ze gdy podczas burzy pojazd stoi na oponach to jest odizolowany od ziemi... A kołeczka to są suchutkie jak pada deszcz a woda nie przewodzi prądu!
Proponuje[blablabla...] stanoł [...blablabla]



Po pierwsze gratuluje znajomości języka polskiego. Po drugie - w czasie burzy wyładowanie elektryczne (łuk) powstaje w większości w powietrzu - czy na prawdę uważasz, że potrzebuje czegokolwiek mokrego żeby pokonać dodatkowe 15 cm między samochodem a ziemią zwłaszcza mając zjonizowane powietrze w okolicach alternatora ?

PowerboBass napisał/a:

@up nie destylowana tylko właśnie czysta, bez domieszek jonów żadnych. .



Odsyłam do wiki - "Woda opadowa"

PowerboBass napisał/a:

I taka woda nie przewodzi napięcia



Bo napięcie jest różnicą potencjałów - nie da się go przewodzić.

Wszystkim którzy nie widzą czemu w samochodzie jest dość bezpiecznie w trakcie burzy polecam wyszukać na wiki hasło "Klatka Faradaya"

Erdo napisał/a:


jeśli nie dotykamy metalowych części karoserii (a nie dotykamy, bo siedząc za kierownica wszystko jest wykonane z tworzyw sztucznych/skóry etc.) to jesteśmy bezpieczni.



Tutaj z zasady działania klatki wynika, że teoretycznie możemy dotykać elementów metalowych bo ładunek rozkłada się na powierzchni i nie przenika do środka jak długo nie tworzymy połączenia między klatką a ziemią, ale samochód nie jest idealną klatką to raz, a po drugie nie znalazłem nigdzie naukowego potwierdzenia tej teorii (nie szukałem zbyt długo i pewnie gdzieś w necie jest), więc co do tego ręki sobie uciąć nie dam.

podpis użytkownika

Though I walk through the valley in the shadow of death, I fear no evil, for I have fire support overhead.
Zgłoś
Avatar
białywęgorz 2016-08-19, 22:55
cysio0407 napisał/a:


Tutaj z zasady działania klatki wynika, że teoretycznie możemy dotykać elementów metalowych bo ładunek rozkłada się na powierzchni i nie przenika do środka jak długo nie tworzymy połączenia między klatką a ziemią, ale samochód nie jest idealną klatką to raz, a po drugie nie znalazłem nigdzie naukowego potwierdzenia tej teorii (nie szukałem zbyt długo i pewnie gdzieś w necie jest), więc co do tego ręki sobie uciąć nie dam.



W standardowej klatce Faradaya tak. W samochodzie nie, bo... okna, chyba okna. Badań też nie znam, ale jest masa filmików gdzie ludzie faktycznie przeżyli srogie jebnięcie. Czy dotykali metalowych elementów? Nie wiem. Ale raczej nie, bo jak by dotknęli to kaput. Sęk w tym, że samochód wewnątrz i tak jest fenomenalnie odizolowany, wiec i tak i tak jak nie ma dotknąć karoserii.
Zgłoś