

Fejk jak c🤬j a gimbusowe stulejarze się jarają Głąby gdzieście byli na biologii, jaki kolor skóry ma dziecko czrnego i białej? To mulat, odsyłam do cioci wikipedii tępe ch...
Ta a białej i azjaty to k🤬a indianin.

Weź się lepiej poucz się na kartkówkę z przyrki dzieciaku zamiast p🤬lić kocopoły.
Też przypuszczam, że nieprawdziwe. Niemniej jednak jest dużo osób, które żyją w związku akceptując dzieci cudze dzieci. Tak długo, jak nikt nikogo nie oszukuje (a w przypadku innego koloru skóry oszustwo raczej nie wchodzi w grę) niczego złego w tym nie widzę. Na pewno to wyłącznie ich decyzja i ich sprawa, a nie inceli, którzy zapłodnią najwyżej skarpetę.
hahaha A gdzie podziało się "moje ciało moja sprawa"?
podpis użytkownika
patorjk.com/text-color-fader/Żadne z nich nie zasługuje na szacunek. A gówniaka trzeba było w worku do wody wrzucić gdy była możliwość.
Matke trzeba bylo wyrzucic w worku do rzeki a gowniaka oddac do domu dziecka.
Matke trzeba bylo wyrzucic w worku do rzeki a gowniaka oddac do domu dziecka.
Po co wyciagać z worka jak juz matka tam siedzi

podpis użytkownika
Ola gringo
Nie wiem, jak można mieć nasrana w głowie (zakładając w ogóle, że ten gostek go ma) by być z laską, po tym jak się rozstali, ona puściła się w tym czasie z kominiarzem niewieścich serc, wrócić do niej, ona potem urodziła dziecko kominiarza, które też ma zadatki na takowego i wychowywać to dziecko z tą.... no brak określenia na taką swołocz, bo szmata,dziwaka czy k🤬a, to obraza dla wcześniej wymienionych.
Choćby była ostatnią laską na świecie, choćbym miał walić gruchę do końca życia, nigdy, przenigdy, nie związał bym się z dziewczyną z dzieckiem po kominiarzu.
Związek z taką to jakby dobrowolnie wsadzić k🤬sa do wrzątku.

podpis użytkownika
Nie wylewaj waćpan wina!Też przypuszczam, że nieprawdziwe. Niemniej jednak jest dużo osób, które żyją w związku akceptując dzieci cudze dzieci. Tak długo, jak nikt nikogo nie oszukuje (a w przypadku innego koloru skóry oszustwo raczej nie wchodzi w grę) niczego złego w tym nie widzę. Na pewno to wyłącznie ich decyzja i ich sprawa, a nie inceli, którzy zapłodnią najwyżej skarpetę.
Pffff błahahahaha, nawet mi się zj🤬ości twego wpisu komentować nie chce, a wniosków tym bardziej
a wiec to poto te czarne marsze
hahaha A gdzie podziało się "moje ciało moja sprawa"?
A co to ma wspólnego? Kobieta decyduje czy urodzić, ale czy chce się opiekować cudzym dzieckiem decyduje facet (lub kobieta jeżeli to facet ma z jakiegoś powodu dzieciaka z poprzedniego zwiazku).
podpis użytkownika
Ateizm jest dziełem teologów.Hugo Dionizy Steinhaus

Żadne z nich nie zasługuje na szacunek.
Ten chłop czemu winien, że jego panienka się wystawiła nygusowi?