Ja-ah-qu-ub-el napisał/a:
za PiS-u mieliśmy:
-tańszy gaz,
-działające stocznie,
-dobre stosunki z państwami bałtyckimi
-stabilny kurs złotego, a co za tym idzie niższe ceny paliw przy tym samej cenie baryłki w USD
-gotowy projekt budowy gazoportu
-wynegocjowane może nie rewelacyjne, ale zawsze jakieś, warunki w budżecie UE na lata 2007-2013
1. Ceny gazu właśnie spadły o ok. 10%. Co nie zmienia faktu, że są wciąż skandalicznie wysokie.
2. Co mają stocznie do rządu? Czy ja również mogę żądać wsparcia od państwa dla mojej spółki? Czy mogę wezwać rząd, by spłacał moje, bezsensownie zaciągnięte długi wynikające ze złego gospodarowania środkami?
3. Czy teraz mamy złe stosunki z państwami bałtyckimi? Pomijając rzecz jasna Litwę, gdzie Polaków się wynarodowia od dekad?
4. Od kiedy to polski rząd ma jakikolwiek długoterminowy wpływ na kurs złotego? Od kiedy jakikolwiek wpływ na naszą gospodarkę ma fakt, czy płacisz za paliwo na stacji 6pln czy 5.50? W pozostałych przypadkach nie jestem specjalistą, ale w tym akurat tak, więc wyjaśnię Ci, dlaczego błądzisz. Kurs złotówki jest kształtowany przez tzw. awersję do ryzyka. Im lepsza sytuacja na świecie, tym mocniejsze są waluty uważane za ryzykowne. Wygląda to tak:
1. Waluty bezpieczne: CHF, JPY.
2. Waluty średnio bezpieczne: USD
3. Waluty ryzykowne: EUR, AUD
4. Waluty bardzo ryzykowne: np. PLN
Dlatego jeśli wzrasta awersja do ryzyka (czyli inwestorzy uciekają do bezpiecznych aktywów), to spada kurs USDJPY, spada EURUSD, rośnie EURPLN, a USDPLN rośnie jeszcze mocniej ze względu na to, że indeks EUR też spada. Co to oznacza? Droższe paliwo? Tak. Jednak nie tylko to. Oznacza to również, że nasi eksporterzy mają więcej kasy z każdego sprzedanego za granicą towaru, co pozytywnie przekłada się na polską gospodarkę. Nasza waluta słabnie i ma słabnąć, bo jako państwo mamy w dupie to, czy paliwo do twojego samochodu jest bardzo drogie czy tylko drogie. Cała gospodarka ma sobie dobrze radzić. Mocna złotówka zabiłaby naszą gospodarkę i całe szczęście, że jest słaba. Zwłaszcza, że w rękach rządu są miliardy euro z unijnej pomocy i zadłużenie możemy spłacać od razu w obcej walucie, nie musimy naszych "słabych" złotówek wymieniać na coś bardziej międzynarodowego.
- ostatnia aktualizacja:
40 minut temu
Oceniasz ludzi po pogladach politycznych? Brawo dla Ciebie 