35
558
Lobo24 napisał/a:
K🤬a nawet mu powieka nie drgnęła jak to mówił.
Pewnie była czarna.
A poza tym nie widziałeś, że jest głęboko przejęty tym, że nie udało mi się drugiego zastrzelić?
Jakieś tłumaczenie?
Jakbym chciał wrzutki po angielsku oglądać to bym sobie BBC odpalił.
Dla spuszczających się: wrzutki po chińsku, indonezyjsku i w dialekcie kokomombo też oglądacie ?
Jakbym chciał wrzutki po angielsku oglądać to bym sobie BBC odpalił.
Dla spuszczających się: wrzutki po chińsku, indonezyjsku i w dialekcie kokomombo też oglądacie ?
turor napisał/a:
Jakieś tłumaczenie?
Jakbym chciał wrzutki po angielsku oglądać to bym sobie BBC odpalił.
Dla spuszczających się: wrzutki po chińsku, indonezyjsku i w dialekcie kokomombo też oglądacie ?
Ja na taki argument usłyszałem że nieznajomość angielskiego dzisiaj to pewien stopień inwalidztwa.
Jak tak to mam pierwszą grupę inwalidzką mimo komunikatywnego rosyjskiego i i niemieckiego ( taki rocznik)...
turor napisał/a:
Jakieś tłumaczenie?
Jakbym chciał wrzutki po angielsku oglądać to bym sobie BBC odpalił.
Dla spuszczających się: wrzutki po chińsku, indonezyjsku i w dialekcie kokomombo też oglądacie ?
Język angielski jest językiem międzynarodo. W Polsce nauzan szkołachod namniej ćwierćiecza. W tym przypadku zgodzę się jednak, że dziadek mówi i brzmi troszkę niezrozumiale, więc ci pomogę. Do dziadka włamała się parka- zapewne ne🤬dów. Nie byli uzbrojeni, ale dziadek już tak. Nygry zaczęły sp🤬alać przez tylne wyjście, lecz kobieta sp🤬alała wolniej, więc ją postzelił w plecy. Ta jęczała, żeby nie dobijać, bo w ciąży (czy, że ma dziecko c🤬j wi, bo niewyraźnie mówi), ale dziadek i tak ją zastrzelił.
PoliteP napisał/a:
Język angielski jest językiem międzynarodo. W Polsce nauzan szkołachod namniej ćwierćiecza. W tym przypadku zgodzę się jednak, że dziadek mówi i brzmi troszkę niezrozumiale, więc ci pomogę. Do dziadka włamała się parka- zapewne ne🤬dów. Nie byli uzbrojeni, ale dziadek już tak. Nygry zaczęły sp🤬alać przez tylne wyjście, lecz kobieta sp🤬alała wolniej, więc ją postzelił w plecy. Ta jęczała, żeby nie dobijać, bo w ciąży (czy, że ma dziecko c🤬j wi, bo niewyraźnie mówi), ale dziadek i tak ją zastrzelił.
Bardzo dobrze mówił. Naskoczyli na niego w korytarzu, dziadek wyciągnął 22, małpy zaczęły sp🤬alać. Laska biegła wolniej więc zarobiła 2 kulki w plecy. Krzyczała, że jest w ciąży ale i tak ją zastrzeliłem.
turor napisał/a:
Jakieś tłumaczenie?
Jakbym chciał wrzutki po angielsku oglądać to bym sobie BBC odpalił.
Dla spuszczających się: wrzutki po chińsku, indonezyjsku i w dialekcie kokomombo też oglądacie ?
Typa napadło małżeństwo (kolor skóry niepodany, aczkolwiek domyślamy się) więc senior sięgnął po .22cal S&W rewolwer gdy Ci próbowali go obskoczyć,. Gdy zobaczyli spluwę zaczęli sp🤬alać tylnymi drzwiami. Widząc to walnął babie pare razy w plecy a typ zdołał uciec. Ostatnie słowa napastniczki brzmiały - " nie strzelaj, jestem w ciąży, mam dziecko!", mimo to dziadek przed kamerą dodał niewzruszony - i tak ją zaj🤬em.
JanJankowski napisał/a:
Kradła w ciąży? Fajnego sobie ojca dziecka wybrała. Złodzieja
Swój pozna swego
I tego prawa zazdroszczę Amerykańcom jak jasny c🤬j. W Polsce poszedł by siedzieć na minimum 25 lat. Tam - ktoś się wp🤬li na Twoją posesję, możesz go zranić/zabić bez żadnych konsekwencji. Masz prawo do obrony i do posiadania gnata (i do jego używania, a nie posiadania po to, żeby na strzelnicy postrzelać do tarczy). Brawa dla dziadka.
turor napisał/a:
Jakieś tłumaczenie?
Jakbym chciał wrzutki po angielsku oglądać to bym sobie BBC odpalił.
Dla spuszczających się: wrzutki po chińsku, indonezyjsku i w dialekcie kokomombo też oglądacie ?
to nie jest angielski tylko jakiś bełkot amerykański