

pazuzu napisał/a:
Za małolata u mnie używało się trotylu do wysadzania lodówek 🙂
skąd go miałeś?
pazuzu napisał/a:
Za małolata u mnie używało się trotylu do wysadzania lodówek
Do wysadzania lodówek najlepszy jest uran U235.

gucio_gu napisał/a:
skąd go miałeś?
Z niewybuchów po II wojnie, kumpel miał wykrywacz metalu i ogarniał takie rzeczy
pazuzu napisał/a:
Z niewybuchów po II wojnie, kumpel miał wykrywacz metalu i ogarniał takie rzeczy
nieżle,ale trotyl musi mieć zapalnik.jak to ogarnąłeś?
gucio_gu napisał/a:
nieżle,ale trotyl musi mieć zapalnik.jak to ogarnąłeś?
Nie ogarnął tylko zmyśla na poczekaniu, żeby nie było, że sprzedał sci-fi na portalu z rozj🤬ymi flakami xD
Chłop ile lat by nie miał to jak ma petardę w rękach myśli tylko o tym co by rozp🤬olić
gucio_gu napisał/a:
nieżle,ale trotyl musi mieć zapalnik.jak to ogarnąłeś?
Dokładnie już nie pamiętam ale ziomek robił zapalniki które powodowały wybuch trotylu. wiem że kupował urotropine z której robił
HMTD - heksametylenotriperoksydiamina i to była substancja wybuchowa tego detornarora
pazuzu napisał/a:
Dokładnie już nie pamiętam ale ziomek robił zapalniki które powodowały wybuch trotylu. wiem że kupował urotropine z której robił
HMTD - heksametylenotriperoksydiamina i to była substancja wybuchowa tego detornarora
Hmtd powiadasz?Urotropina perchydrol i kwase cytrynowy.Racja gość jest prze h🤬j ,Co z nim?
gucio_gu napisał/a:
Hmtd powiadasz?Urotropina perchydrol i kwase cytrynowy.Racja gość jest prze h🤬j ,Co z nim?
Nasze drogi się rozeszły ale wiem że potem miał jakieś problemy za posiadanie broni bo taką też wykopywal z ziemi.