

jechać rowerem przywiązanym sznurem do auta... normalnie geniusze!
podpis użytkownika
Rock.
Wszystko byłoby dobrze jakby jej się wyprzedzać nie zachciało.
no właśnie, jaki to miało cel?
dają kokosy
podpis użytkownika
najlepsze mlekodają kokosy
zuymauy napisał/a:
no właśnie, jaki to miało cel?
Cel był taki żeby ogłuszoną dziewczynę odwieźć "bezpiecznie" do "domu"
Przywiązać rower bezpośrednio do samochodu... Szczyt inteligencji i ludzkiej wyobraźni.
Za dzieciaka robiliśmy podobnie tyle że przywiązalismy do motorynki, skońćzyło się oczywiście glebą kumpla który na rowerze jechał

Miała przecięte przewody hamulcowe. Na końcu widać. Jestem ekspertę.