Student zdaje egzamin z elektrotechniki, lecz odpowiedzi studenta są poniżej krytyki. W końcu profesor zły, mówi:
- Dam panu trójkę, jeżeli powie pan ile jest żarówek w tej sali.
Student zaskoczony szybko policzył i odpowiada:
- Trzydzieści.
- Nieprawda - mówi profesor, po czym wyciąga z kieszeni żarówkę.
Za rok ten sam student podszedł do egzaminu i sytuacja się powtórzyła. Na pytanie profesora o ilość żarówek odpowiedział:
- Trzydzieści jeden.
Na co profesor z uśmiechem:
- Nieprawda. Nie mam w kieszeni żarówki.
- Ale ja mam.
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
A................D
2012-11-06, 15:49
Elektrotechnika. Eh.
Podczas zajęć laboratoryjnych studentka pyta pana profesora:
- Panie profesorze, a dlaczego transformator buczy? Profesor zastanowił się po czym odpowiedział:
- Gdyby pani miała 50 okresów na sekundę też by pani buczała.
t................w
2012-11-06, 16:38
Miałem takiego cudownego profesora (nie był doktorem) na Polibudzie Łódzkiej.
Pozdrawiam Panie Ziemn..ki
Ps. zna go ktoś ?
K................r
2012-11-06, 18:14
To dwa dowc🤬y czy jeden?
Kalibur napisał/a:
To dwa dowc🤬y czy jeden?
Tak.
greif napisał/a:
"Jest tu jakiś cwaniak?"
nie ale jest żarówka
nie ma jakiegoś sposobu żeby tego bongomana stąd wyp🤬olić?
BongMan masz u mnie wielkie PIWO! Przypomniales mi dowcip sprzed 16-stu lat:]] Skąd Ty to bierzesz?
Żonaty już absolwent wydziału elektrycznego grzebie coś przy kontakcie i woła:
- Kochanie chodź na chwilkę i potrzymaj ten kabelek.
- No trzymam i co?
- Mmmhm to znaczy, że faza jest w tym drugim.
p................o
2012-11-06, 20:34
Spotykają się dwaj przyjaciele elektrycy.
- Ożeniłeś się? - pyta pierwszy.
- Nie, jeszcze nie. Szukam trójfazowej żony.
- ???
- W kuchni - pani domu, w łóżku - dz🤬ka, w gościach - piękność.
Po kilku miesiącach spotykają się znowu. Pierwszy pyta:
- I co? Znalazłeś trójfazową kobitkę?
- Znalazłem, tylko ma przesunięcie w fazie. W kuchni - piękność, w łóżku pani domu, w gościach - dz🤬ka.
Tu jest akurat przewaga gimbazy nad ludźmi: Oni mogą pójść do technikum i z czasem zrozumieją te kawały. A ci, którzy wybrali pedalskie licea czy uniwersytety, nigdy nie pojmą, o co chodzi.
krzysztof3011 napisał/a:
Tu jest akurat przewaga gimbazy nad ludźmi: Oni mogą pójść do technikum i z czasem zrozumieją te kawały. A ci, którzy wybrali pedalskie licea czy uniwersytety, nigdy nie pojmą, o co chodzi.
no, żarówka w kieszenie jest w c🤬j życiowa j🤬y dupowłazie.
Z................Z
2012-11-06, 21:50
Po tych wszystkich łysych_pałach i brustach tak strasznie tęskniłem za kawałami Bongmana.
Piwo. I łezka w oku.
L................1
2012-11-06, 21:53
ja słyszałem że z filozofii ale c🤬j niech będzie Karolu że elektrotechnika.
Za c🤬j nie mogę pojąć w kolejnym twoim sucharze dlaczego EM....