

Więcej prawdy jest w tym, że firma która zatrudnia takich ludzi, dostaje spore dodatki, to samo tyczy się osób z orzeczeniem o niepełnosprawności. Zdrowy może wykonać tą samą pracę, ale po co? Skoro firma by na tym straciła.

Płacz, ryk i zgrzytanie zębów, że "kwejk" za 3... 2... 1...


zaś kwejki.... TAK jestem pierwszy!!! jestem zwycięzcą...
kradną tylko taka pracę, gdzie trzeba zap🤬lać fizycznie i mało myśleć za 50% normalnej stawki - w każdym innym zawodzie to nie imigrant, tylko 2-3 pokolenie jego rodziny, które wykształcił kraj do którego przyjechał.
A jeśli już "imigrant" ( rozumiem, że nazywa się tylko tak bo ma inny kolor skóry lub jest spoza europy ) zajmuje twoje miejsce, albe jest wysoko nad tobą w pracy, to oznacza że po prostu ma od ciebie lepsze wykształcenie, osiągnięcia, doświadczenie, chęć do pracy, możliwości j🤬y nieuku i sam jesteś sobie winny - lepszy zawsze wygrywa
A jeśli już "imigrant" ( rozumiem, że nazywa się tylko tak bo ma inny kolor skóry lub jest spoza europy ) zajmuje twoje miejsce, albe jest wysoko nad tobą w pracy, to oznacza że po prostu ma od ciebie lepsze wykształcenie, osiągnięcia, doświadczenie, chęć do pracy, możliwości j🤬y nieuku i sam jesteś sobie winny - lepszy zawsze wygrywa

...może świadczyć o tym, że cenisz swoją pracę wyżej niż radomiak czy grójec, a pracodawca zatrudnia cz🤬chów.
Tak przy okazji, cytat nie należy do gościa ze zdjęcia, ale do J. Carra
/watch?v=7lqEID2MkKk
/watch?v=7lqEID2MkKk
podpis użytkownika
Jeżeli na samym początku idea nie wydaje się absurdalna, nie ma dla niej żadnej nadziei. - Albert Einstein
A o to i autor tych słów.
podpis użytkownika
Skończyłem politologię i mam pracę.
głupie określenie "kraść pracę", zatrudnia się tego kto jest lepszy, tańszy albo z rodziny
Nieznajomość podstaw ekonomii i powtarzanie głupich mitów tak bardzo...
Zacznijmy od pierwszego prostego faktu: Kiedy gospodarka USA się rozwijała najszybciej, był to czas wielkiego napływu imigrantów z całego świata, taniej siły roboczej. W zasadzie ludność USA to mieszanka imigrantów z całego świata. Jednocześnie gospodarka budowała swoją potęgę, stopa życia ludności zwiększała się szybko, a USA z biednego pustkowia stało się 1 potęgą gospodarczą na świecie. Bezrobocie w tamtych czasach utrzymywało się na poziomie 2-3%.
Dlaczego, ani maszyny, ani imigranci nie zabierają Ci pracy? ( w dłuższej perspektywie, czyli % bezrobotnych nie może się zwiększyć ). Ano dlatego, że tania siła robocza=tanie produkty=zysk konsumenta. Dlaczego Ty znajdziesz pracę mimo to? Ano dlatego, że imigrant też człowiek i też ma swój potencjał popytowy. Mówiąc inaczej, nowe gęby do wyżywienia - miejsca pracy z powodu zwiększonego zapotrzebowania na produkty w gospodarce.
Bezrobocie bierze się z regulacji gospodarczych, nakladających różne obostrzenia na umowę pracodawca/pracownik. Złej koniunktury rynkowej z, powodu wysokich podatków/monopoli państwowych, podatków. Złej koniunktury na rynku pracy, przez płacę minimalną ( ludzie tracą pracę bo pracodawcy ie stać na płacenie mu minimalnej stawki ) i szalenie niewydajny system edukacji państwowej.
Tak, tak bezrobocie to jedynie wynik interwencjonizmu państwowego w gospodarkę, a państwo podsuwa ludziom przez propgandę bajki o zabieraniu pracy przez imigrantów, maszyny, złych kapitalistów, którzy licząc zyski zapominają o ludziach. Co nakręca spiralę nienawiści na linii pracodawca/pracownik, państwo ma usprawiedliwienie do kolejnej ingerencji w gospodarkę, patrzy na debili i zaciera ręce.
Aż dziwne, że Wam się chciało to czytać sadole. Get a life bitches:D
Zacznijmy od pierwszego prostego faktu: Kiedy gospodarka USA się rozwijała najszybciej, był to czas wielkiego napływu imigrantów z całego świata, taniej siły roboczej. W zasadzie ludność USA to mieszanka imigrantów z całego świata. Jednocześnie gospodarka budowała swoją potęgę, stopa życia ludności zwiększała się szybko, a USA z biednego pustkowia stało się 1 potęgą gospodarczą na świecie. Bezrobocie w tamtych czasach utrzymywało się na poziomie 2-3%.
Dlaczego, ani maszyny, ani imigranci nie zabierają Ci pracy? ( w dłuższej perspektywie, czyli % bezrobotnych nie może się zwiększyć ). Ano dlatego, że tania siła robocza=tanie produkty=zysk konsumenta. Dlaczego Ty znajdziesz pracę mimo to? Ano dlatego, że imigrant też człowiek i też ma swój potencjał popytowy. Mówiąc inaczej, nowe gęby do wyżywienia - miejsca pracy z powodu zwiększonego zapotrzebowania na produkty w gospodarce.
Bezrobocie bierze się z regulacji gospodarczych, nakladających różne obostrzenia na umowę pracodawca/pracownik. Złej koniunktury rynkowej z, powodu wysokich podatków/monopoli państwowych, podatków. Złej koniunktury na rynku pracy, przez płacę minimalną ( ludzie tracą pracę bo pracodawcy ie stać na płacenie mu minimalnej stawki ) i szalenie niewydajny system edukacji państwowej.
Tak, tak bezrobocie to jedynie wynik interwencjonizmu państwowego w gospodarkę, a państwo podsuwa ludziom przez propgandę bajki o zabieraniu pracy przez imigrantów, maszyny, złych kapitalistów, którzy licząc zyski zapominają o ludziach. Co nakręca spiralę nienawiści na linii pracodawca/pracownik, państwo ma usprawiedliwienie do kolejnej ingerencji w gospodarkę, patrzy na debili i zaciera ręce.
Aż dziwne, że Wam się chciało to czytać sadole. Get a life bitches:D
podpis użytkownika
...And when you gaze long into an abyss the abyss also gazes into you.