

za hinduską naukę jazdy nie zjadę cię jak burą sukę. Potrafię być obiektywny i docenić dobry materiał. Leci piwo.
Dzisiaj - Lekcja pierwsza. Jazda ciężarówką - zaliczona.
Jutro - Lekcja druga. Jazda skuterem lub innym kiblem.
Pojutrze - Jazda traktorem zagłady. Dla chętnych. Chętnych od c🤬ja.
Jutro - Lekcja druga. Jazda skuterem lub innym kiblem.
Pojutrze - Jazda traktorem zagłady. Dla chętnych. Chętnych od c🤬ja.
Halman napisał/a:
za hinduską naukę jazdy nie zjadę cię jak burą sukę. Potrafię być obiektywny i docenić dobry materiał. Leci piwo.
Nie podlizuj się.
I tak nie zar🤬asz.
CoJaTamK🤬aWiem napisał/a:
I tak nie zar🤬asz.
w tym przypadku musiałbym się z c🤬jem na głowy po zamieniać..
Tuco napisał/a:
K🤬a, jak ja się cieszę, że się urodziłem w kraju kwitnącej cebuli.
W Izraelu? Nie zazdroszczę...

grudzin7 napisał/a:
W Izraelu? Nie zazdroszczę...
Nie k🤬a, w Mozambiku. Ale żeś mi doj🤬...
Idealne miejsce wybrali na lekcje jazdy


He he he. Nauka jazdy na zatłoczonej ulicy. Oni to są jednak ograniczeni
