Achtung, narkopropaganda!
konto usunięte
2012-12-26, 15:27
@grubskee
Cytat:
Zamiast utrzymywać przemysł farmaceutyczny kupując 8 opakowań leków miesięcznie na starość powinniśmy się leczyć tanio i naturalnie!!!
Jak nazywa się medycyna naturalna, która działa?
Medycyna...

;***
@socjalmmv
pokaż mi gdzie napisałem że wóda jest spoko? no właśnie, więc nastepnym razem zęby na baczność jak do mnie piszesz marnoto
konto usunięte
2012-12-26, 15:41
Też kiedyś byłem wielkim zwolennikiem marihuany póki nie zaczęło mi się po niej mieszać w głowie - jakieś lęki, fobie, duszności, odrealnienie i tym podobne schizy. Dzisiaj żeby jako tako normalnie funkcjonować muszę cały czas jechać na antydepresantach. Jakbym mógł cofnąć czas o 10 lat to nigdy bym tego syfu nie dotknął.
konto usunięte
2012-12-26, 15:53
To może ja się wypowiem jako doświadczony palacz, miałem okres w życiu gdy palilem blanty codziennie (przez 2 lata bez przerwy), juz nie wspominam pieniędzy ktore przepalilem, ale co ważne przez te 2 lata prawie nic nie zrobiłem z swoim życiem, marry jest fajna od czasu do czasu (raz na 2 tygodnie czy nawet na miesiąc) ale w innym przypadku totalnie uwstecznia i zabija motywację, do tego na większość osób działa tak jak by sobie mózg wyciągneli z głowy i odstawili do kieszeni... (tak widzą palących ludzie który nie palą). To czy ktoś zachoruje na schizofremie czy przejdzie na twarde narkotyki jest bez związku z marry, tak samo jak by mówić że oddychanie powoduje śmierć ( bo każdy kto umarł kiedyś oddychał). Dyskusja zioło vs alko jest totalnie bez sensu jedno jest dla jednych lepsze dla innych gorsze tak zawsze było i będzie dlatego mamy różne ugrupowania społeczne, to tak jak dyskusja jaki kolor jest ładniejszy... Generalnie odradzam palenie, szczególnie jeśli nie masz 20+ lat i wyrobionego charakteru (nie wiem czy ktoś robił takie badania ale ja zauważyłem pewne zmiany w zachowaniu).