
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 1:07

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Kratki na paskudnych ryjach muzułmanek są bardziej huanitarne niż papierowe torby.

Masz tutaj fajne TED na ten temat. Angielski wymagany. Ogólnie wniosek z tego taki, że religia i dzietność mają ze sobą bardzo mało wspólnego.
darnok99 napisał/a:
Masz tutaj fajne TED na ten temat. Angielski wymagany. Ogólnie wniosek z tego taki, że religia i dzietność mają ze sobą bardzo mało wspólnego.
Wnioski, które zaprezentował Rosling nie do końca zgadzają się z Twoją tezą, co przezentuje od 12minuty, nie oznacza to jednak, że nie zgadzam się z postawą przez Ciebie reprezentowaną. W końcówce mówi on, że religia ma niewiele wspólnego z populacją, a chodzi bardziej o planowanie rodziny i dostęp do medycyny.


thorold289 napisał/a:
Wnioski, które zaprezentował Rosling nie do końca zgadzają się z Twoją tezą, co przezentuje od 12minuty, nie oznacza to jednak, że nie zgadzam się z postawą przez Ciebie reprezentowaną. W końcówce mówi on, że religia ma niewiele wspólnego z populacją, a chodzi bardziej o planowanie rodziny i dostęp do medycyny.
Ale z jaką tezą? I które wnioski?
Trochę zamieszałem
Rosling mówi(od 12minuty), że religia NIE MA wiele wspólnego z dzietnością z czym się zupełnie nie zgadzam(rozumiem, że Ty też). Sorry za masło maślane


thorold289 napisał/a:
Trochę zamieszałem
Rosling mówi(od 12minuty), że religia NIE MA wiele wspólnego z dzietnością z czym się zupełnie nie zgadzam(rozumiem, że Ty też). Sorry za masło maślane
heh, spoko. Niestety muszę Cię rozczarować, bo ja się z nim zgadzam. Przedstawił dane, wyciągnął wnioski, trzyma się to kupy - jakby nie ma za bardzo z czym tu polemizować.
Na Twój osąd może wpływać to, że w chrześcijańskiej Europie dzietność jest raczej niska - ale to ma raczej związek z tym co zostało przedstawione w filmiku - wysoki standard życia, duża przeżywalność dzieci , dostęp do antykoncepcji. W krajach afrykańskich gdzie dominującą religią jest chrześcijaństwo też jest pewnie duża liczba dzieci. Moim zdaniem bardzo dobrze obrazują te przemieszczające się po wykresie kropki - pokazują jaka jest tendencja.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie