

U kacapów itp normalka. I nas też dostają dokumentację i robią po swojemu " bo tak budiet charaszo"...
No to zamianka, podpinamy odwrotnie i tak dniówka zleci.
mazga50 napisał/a:
A ten bystrzak w ładowarce nie miał go przyblokować przypadkiem?
a nie lepiej było być bystrzakiem i wejść do środka zanim ją podnieśli i ręczny zaciągnąć?
podpis użytkownika
z każdym dniem wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę
Ręczny nie zaciągnięty u debila nr1 ani zabezpieczony przed takimi akcjami, a ten co go "wyciągał" mógł się ustawić wzdłuż do debila nr 1. Tak jest jak się nie zna wykresu obciążenia i nie zna pojęcia stateczności pojazdu. Pozdrawiam mechanik konserwator.

Karboksylator napisał/a:
a nie lepiej było być bystrzakiem i wejść do środka zanim ją podnieśli i ręczny zaciągnąć?
Jest/była opcja, że ciśnienia nie było w instalacji i hamulce trzymały. Jeśli nie trzymały, to ręczny też gówno pomoże. Za duża masa.
Chyba sadistica nie oglądali i nie wiedzieli, co się może stać.