

podpis użytkownika
Brzydzę się cyklem epickim. Nie lubię wędrowaćGościńcem przemierzanym stopami mnogiej rzeszy...
podpis użytkownika
Brzydzę się cyklem epickim. Nie lubię wędrowaćpodpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<Tyle marek samochodów jest na świecie, ale oczywiście dziwnym trafem musiało się trafić bmw
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<podpis użytkownika
forza nostra leggeTak właśnie powstają stereotypy. Za dzieciaka na początku lat 90tych BMW kojarzyło mi się z ludźmi sukcesu, z osobami które coś w życiu osiągnęły ciężką pracą ale jeszcze nie są w wieku użytkowników mercedesa. Pod koniec lat 90tych BMW mi się dalej kojarzyło z bogatymi osobami ale już w mojej głowie ich zawód z biznesmena zamienił się w gangsterkę.
W tej chwili BMW mi się kojarzy z 3 typami osób:
1) Bogaty co go stać i kupuje to czego oczekuje.
2) Dupa bogatego co jej bogaty kupił bo go stać a ona oczekuje.
3) Z p🤬lonymi wieśniakami co sobie kupują 20-30 letnie trupy po kilka tysięcy i myślą, że są k🤬a kimś a to zwykłe gołodupce co ledwo udało im się w providencie wziąć pożyczkę na swojego trupa.
K🤬a, ogólnie bmw robi świetne samochody i takie e32 w dobrym stanie jest moim zdaniem kultowym autem ale przez wysyp tych j🤬ych wieśniaków co to k🤬a ledwo im się udało przez kilka lat odłożyć na używane e36 1.6 w gazie ze znaczkami mpower albo właśnie na takie e32 od Niemca co płakał a Janusz z polszy sprowadził z jak zwykle "oryginalnym" przebiegiem 90-120kkmm w zależności od preferencji klienta, to mamy właśnie to co mamy.
Prosty przykład sprzed około miecha:
Wracam do domu. Jest jakoś ok 23:00 i głodny w c🤬j jestem. Pierwsza myśl to kfc albo mcdonald ale pozamykane więc jadę i widzę "kebab 24h" no to c🤬j i nawet miałem w głowie sraczkę po tym ale głodny na coś ciepłego byłem.
Podjeżdżam, parkuję i co widzę?
No k🤬a p🤬lone e46 w coupe z wieśtuningiem doj🤬e po feście a obok niego p🤬lone 2 sebixy suchoklatesy ok 50kg każdy w j🤬ych dresach abibosa z rynną zamiast wydechu i disco-polo trzeszczące na maxa z c🤬jowych głośników...
Aby tego było mało to obok tego przewyk🤬abistego stuningowanego bmw co seryjnie miało do setki pół roku stoi przezajebisty gólf czy z równie pięknie brzmiącą rynną zamiast wydechu, pięknym gazowlotkiem na tylnym zderzaku i spoilerem z tyłu wielkości małej kawalerki a za kierownicą oczywiście seba nr. 3 w wieku ok 18-19 lat w przecudnych spodniach z paskami oraz ortalionową kurteczką aby każda świnia myślała, że niby na siłkę chodzi.
Tak właśnie powstają stereotypy. Za dzieciaka na początku lat 90tych BMW kojarzyło mi się z ludźmi sukcesu, z osobami które coś w życiu osiągnęły ciężką pracą ale jeszcze nie są w wieku użytkowników mercedesa. Pod koniec lat 90tych BMW mi się dalej kojarzyło z bogatymi osobami ale już w mojej głowie ich zawód z biznesmena zamienił się w gangsterkę.