



Za Monty Pythona zawsze piwko. Dobry brytyjski humor zawsze jest dobry

Stary dobry klasyk
… sarkazmu się chwyta.

podpis użytkownika
Tonący w morzu absurdu…… sarkazmu się chwyta.


W dzisiejszych czasach pewnie oskarżyliby ich o propagowanie terroryzmu
A sam Python - aż dziw, że po tylu latach i obejrzeniu wszystkich możliwych odcinków wszystkich produkcji wciąż mnie śmieszą

A sam Python - aż dziw, że po tylu latach i obejrzeniu wszystkich możliwych odcinków wszystkich produkcji wciąż mnie śmieszą

Lubię Monty Pythona, za gówniarza często puszczali to w TV, najbardziej rozp🤬alały mnie te chore animacje, ludziki wychodzące z głowy innego, większego ludzika, pop🤬lone latające aniołki, czy koty mielone w maszynce do mięsa.
'cause these are not the words of God.
- The same God that burnt the
knowing.
podpis użytkownika
Denied by the blind church.'cause these are not the words of God.
- The same God that burnt the
knowing.
Żeby być niewidzialny wystarczy być grubym/ą,rudym/łysą i bezzębnym/a facetem/kobietą

podpis użytkownika
Jeśli mijasz się z prawdą to przynajmniej się jej ukłoń
Nie obchodzi mnie, że to klasy - stwierdzam jedno: gówno i totalny kicz...
Zajebiste
Była taki odcinek jak ruszyli kamienicą na bitwę z innym budynkiem jak okrętami, strzelali do siebie szufladami szafek, wkleiłbym to tutaj ale nie mogę tego k🤬a znaleźć!

Była taki odcinek jak ruszyli kamienicą na bitwę z innym budynkiem jak okrętami, strzelali do siebie szufladami szafek, wkleiłbym to tutaj ale nie mogę tego k🤬a znaleźć!


@up - to nie odcinek tylko "Sens życia wg Monty Pythona" - historia o pomniejszej agencji ubezpieczeniowej uciskanej przez korporacje. Stwierdziła, że stanie się statkiem... znaczy budynkiem pirackim łupiącym drapacze chmur
edit:
i film

edit:
i film


A kojarzy ktoś może skecz, w którym są w zakładzie pogrzebowym (chyba) i stoją nad trumną z nieboszczykiem i robią sobie z niego coraz to bardziej nieprzyzwoite i obrzydliwe żarty? Jak on się nazywał?


mareczex093 napisał/a:
Nie obchodzi mnie, że to klasy - stwierdzam jedno: gówno i totalny kicz...
Wardęga śmieszniejszy i popularniejszy w twoim gimnazjum, nie?
@up
Może to:
Basmacz napisał/a:
Wardęga śmieszniejszy i popularniejszy w twoim gimnazjum, nie?
@up
Może to:
Nie wiem po c🤬j się błaźnisz ale dobrze Ci to wychodzi


Czemu tak się napinasz czytając opinie osoby, której w ogóle nie znasz? Tak wg. mnie wardęga jest śmieszniejszy.
ps. GIMBUS GIMBUSOWI WIEKU WYPOMNI



mareczex093 napisał/a:
Tak wg. mnie wardęga jest śmieszniejszy.
Pogratulować gustu.
A o gimnazjum pisze bo gimnazjum to nie metryka, gimnazjum to stan umysłu. Wiesz jak to mówią: człowiek z gimnazjum wyjdzie a gimnazjum z człowieka wyjść nie chce.
Up
A czyli mam rozumieć, że jak komuś Monty Python się nie podoba to jest z gimnazjum.
A czyli mam rozumieć, że jak komuś Monty Python się nie podoba to jest z gimnazjum.