

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Dziękuje.









Ateizm to też religia bo opiera się na wierze w ostateczny koniec w chwili śmierci.
Trolling to też religia, bo opiera się na wierze, że ktoś się nabierze

Można ateizm traktować jako religię, tak jak resztę, albo wszystkie religie jako różne światopoglądy. Bo z każdą religią wiąże się system przekonań.
Nie można. Można powiedzieć, że z religią wiąże się pewien światopogląd(czy jak wolisz system przekonań), ale nie jest to sam światopogląd. Ateizm jest tylko i wyłącznie światopoglądem, nie wiąże się z tym żadna religia, bo żeby była religia, to potrzebne jest bóstwo do czczenia, dziękuję, do widzenia.

Jestem tolerancyjny względem ludzi wierzących, o ile nie próbują oni nakłaniać mnie do swojej wiary w jakikolwiek sposób.

Widzę często w takich dyskusjach głosy ,że tzw. "porządny" ateista to taki co ma w dupie religie i tyle. Co naprawdę mają na myśli Ci ,którzy tak mówią: Porządny ateista to taki co trzyma morde na kłódkę i w ogóle najlepiej jakby udawał ,że nie istnieje
To jest tak prawdziwe

Można to porównać do wstawki w Simpsonach, gdzie w jednym odcinku były prezentowane czasy, w których kobiety nie miały wiele do powiedzenia i kiedy mała dziewczynka zaczęła coś gadać do mężczyzn, to jeden z nich jej przerwał i mówi - "Grzeczne dziewczynki tylko widać, nie słychać", a wiadomo co miał na myśli.

Do ateizmu nie należy nakłaniać/przekonywać, powinieneś sam dojść do prawdy by tak na prawdę ją poznać, ja do wszystkiego doszedłem sam, logicznym myśleniem i układaniem faktów dlatego uważam siebie za ateiste.
Jestem tolerancyjny względem ludzi wierzących, o ile nie próbują oni nakłaniać mnie do swojej wiary w jakikolwiek sposób.
Dooooookładnie, tego nikt nikomu nie narzuca, tylko samemu się do tego dochodzi, poprzez logikę.

Do ateizmu nie należy nakłaniać/przekonywać, powinieneś sam dojść do prawdy by tak na prawdę ją poznać, ja do wszystkiego doszedłem sam, logicznym myśleniem i układaniem faktów dlatego uważam siebie za ateiste.
Jestem tolerancyjny względem ludzi wierzących, o ile nie próbują oni nakłaniać mnie do swojej wiary w jakikolwiek sposób.
Gdyby to były logiczne argumenty nie do podważenia to jestem otwarty na rozmowę. Podpisuję się pod resztą. Amen.
Edit: Dodam także, że Ateizm to nie religia, to światopogląd.
Nie zgadzam sie z tym. Raczej jestes (tak jak ja) agnostykiem. Ateizm to religia. Ateisci wierza w to, ze nie ma boga. Czyli to jest wiara.
Agnostycy nie wierza w nic, co nie zostanie im udowodnione. Wszystkie opcje otwarte i niech sobie inni wierza w co tylko chca, dopoki nie zabijaja (ich zdaniem) nie wierzacych.

Nie zgadzam sie z tym. Raczej jestes (tak jak ja) agnostykiem. Ateizm to religia. Ateisci wierza w to, ze nie ma boga. Czyli to jest wiara.
Wybacz, ale lepiej wiem kim jestem. Agnostyk(jak sam napisałeś) bierze pod uwagę, że mogą być jakieś poważne dowody na istnienie boga, a Ateista wie(a nie wierzy), że nie ma boga, dlatego takich dowodów nie potrzebuje, bo wie, że ich nigdy nie będzie. Także Ty jesteś Agnostykiem, a ja Ateistą i jest ok

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie